Diecezja
Źródło: K
Źródło: K

Jesteście potrzebni Chrystusowi i Kościołowi

W sobotę 11 czerwca Kościół siedlecki zyskał czterech nowych prezbiterów. To ks. Mateusz Pasek, ks. Bartosz Piotr Švăbik, ks. Jakub Wąsowski oraz ks. Łukasz Wirtek.

Bardzo się nimi cieszymy, Panu Bogu za nich dziękujemy, otaczamy ich dzisiaj naszą modlitwą - podkreślił na początku Eucharystii, podczas której miały miejsce święcenia kapłańskie, biskup siedlecki Kazimierz Gurda, zwracając się do diakonów. I dodał: - Moi drodzy, wypraszamy dla was wszelkie Boże błogosławieństwo, byście mogli jak najlepiej kontynuować to powołanie, którym Pan Bóg was już obdarzył, a które dzisiaj zostanie przez Niego potwierdzone. Przede wszystkim przez was zostanie wyrażona wola, by Panu Bogu wiernie służyć. Uroczystość święceń kapłańskich, zawsze bardzo radosna, a zarazem podniosła, zgromadziła w siedleckiej katedrze społeczność Wyższego Seminarium Diecezji Siedleckiej, liczne grono księży, osoby życia konsekrowanego, jak też rodziny diakonów przyjmujących święcenia. Śpiewem posługiwała schola WSD.

Prezentacja kandydatów do święceń prezbiteratu nastąpiła po czytaniach. Każdy z nich, wezwany imiennie, podchodząc do biskupa, słowem „jestem” wyrażał gotowość oddania swego życia na służbę Chrystusowi w Kościele. Następnie rektor siedleckiego WSD ks. dr Piotr Paćkowski prosił biskupa o udzielenie święceń zaprezentowanym kandydatom.

 

Sól ziemi, światłość świata

– Słowa wypowiedziane przez Jezusa do swoich uczniów, by byli solą ziemi i światem świata, w sposób szczególny odnoszą się do tych, których On wybrał i do których powiedział „Pójdź za mną”. Wezwanie to oznacza: pozostaw swoją rodzinę i bliskich, dom, zrezygnuj ze swoich planów, bądź ze mną, przy mnie i bądź gotowy do pójścia tam, gdzie Ja ciebie poślę – zauważył bp K. Gurda na początku homilii, nawiązując do Ewangelii. Przypomniał diakonom, że po sześciu latach duchowego oraz intelektualnego przygotowania są gotowi przyjąć dar kapłaństwa od Jezusa. – Wy chcecie go od Niego przyjąć, zachowując warunki, jakie wam stawia. Warunkiem najważniejszym jest bycie z Nim i dla Niego. Bez związku z Jezusem nikt nie będzie mógł być solą ziemi i światłem świata, bo jedynym, który może o sobie powiedzieć: „Ja jestem solą ziemi, Ja jestem światłością świata” jest Jezus Chrystus – mówił ksiądz biskup. Wprawdzie – zaznaczył – choć wydaje się, że współczesny świat zapomniał o tej prawdzie i odrzucił Chrystusa, to On nie przestaje być w świecie obecny dzięki Kościołowi, a zwłaszcza tym, których wybrał i powołał do kapłańskiej posługi. – On liczy na was, ma nadzieję, że Jego światło będzie docierało do świata, który od Niego odchodzi, który Go nie zna. On ma nadzieję, że będziecie solą ziemi, że Jego nauka przez was głoszona utrzyma w stanie dobrej jakości ludzkie serca, że nie dopuści do zepsucia tkanki ludzkiego życia. Jezus tego pragnie dla wszystkich, a was, drodzy bracia, powołuje do wypełnienia tego zadania. Nie rozstrzyga, czy jest ono łatwe czy trudne. Pragnie tylko, aby jego uczniowie to zadanie wypełnili jak najlepiej. Macie być światłem świata, które przynosi Chrystus. Macie być solą ziemi, którą jest Chrystus – akcentował kaznodzieja.

 

Zakotwiczeni w Chrystusie

Dalej biskup pouczał, że posługa kapłańska bezwzględnie musi być zakotwiczona w Chrystusie. – W oparciu tylko o swoje zdolności staniecie się szybko przemijającymi celebrytami. Wasze światło pozbawione mocy Chrystusa będzie zbyt słabe, aby dotrzeć do świata, aby przebić ciemność, która go opanowała. (…) Tylko Chrystus pokonuje zło i grzech i będzie to czynił przez głoszone przez was Jego słowo i waszą posługę w konfesjonale. On tylko może pomóc trwać w jedności z Ojcem Niebieskim, On może pomóc trwać w Jego łasce dzięki sakramentowi Eucharystii, którą będziecie każdego dnia sprawować. Wasze działanie będzie skuteczne dzięki mocy, jaką otrzymacie od Chrystusa. Św. Paweł powie to znane nam wszystkim zdanie: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. Chrystus pragnie, aby wasze kapłaństwo było stale i mocno z Nim związane. On musi być fundamentem waszej posługi. Nie budujcie kapłaństwa na sobie samych, na waszych zdolnościach, na waszych możliwościach. Nie miejcie innych nadziei i życiowych planów jak te, które są związane z Chrystusem, z Jego wizją waszego kapłańskiego życia – pouczał bp K. Gurda.

Przestrzegł też przed ludźmi zakochanymi w ciemnościach, którym Chrystusowe światło niesione przez Jago kapłanów przeszkadza, rodząc niechęć, a nawet wrogość. Z drugiej strony – wielu jest tych, którzy poszukują prawdziwego światła, by wyjść z ciemności zła i grzechu. Oni czekają na tych, którzy są autentycznymi świadkami Chrystusa.

 

Chrystus na was liczy

– Posługiwanie wynikające z przyjęcia sakramentu święceń nie jest łatwe, dlatego św. Paweł wzywa, by ci, którzy oddali się posługiwaniu zleconemu przez miłosierdzie, pomimo trudności nie upadali na duchu – kontynuował biskup. – Nie wszystko zależy od nich. Sami mają wypełnić jak najlepiej swoją posługę, łaska Boża dopełni ich działanie. Ale jednocześnie św. Paweł przestrzega, by sami nie ukrywali spraw hańbiących, nie uciekali się do podstępu i do fałszowania słowa Bożego. Drodzy bracia oczekujący na przyjęcie sakramentu kapłaństwa, od samego początku waszego kapłańskiego posługiwania zwiążcie swoje życie z Chrystusem. Umacniajcie te więzi poprzez wytrwałą codzienną modlitwę, sprawowanie liturgii, sakramentów, zachowanie Bożych przykazań. Od początku zwiążcie swoje życie z Maryją, Matką kapłanów, powierzajcie Jej matczynej opiece każdy dzień. Ona otoczy was swoją opieką i poprowadzi drogami swojego Syna Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana. Powołując was i obdarzając darem kapłaństwa, Chrystus na was liczy. Liczy na waszą miłość do Niego i do Kościoła, wspólnoty wiary, z której wyszliście i do której zostaniecie przez biskupa posłani. Liczy na was prezbiterium naszej diecezji – księża biskupi, księża seniorzy, proboszczowie, wikariusze – na waszą współpracę w trosce o zbawienie braci i sióstr. Liczą na was dzieci, młodzież i starsi. Jesteście potrzebni Chrystusowi. Jesteście potrzebni Jego Kościołowi – zakończył.

 

Obrzęd święceń

Po homilii czterech diakonów wyraziło przed biskupem i wobec wiernych wolę przyjęcia święceń oraz przyrzekło gotowość wypełnienia posługi kapłańskiej przez głoszenie słowa Bożego, sprawowanie sakramentów, zwłaszcza Eucharystii i pokuty, a także celebrowanie liturgicznej modlitwy Kościoła w imieniu całego ludu Bożego. Następnie każdy z kandydatów, wkładając swoje ręce w dłonie biskupa, złożył przyrzeczenia czci i posłuszeństwa na znak oddania się w ręce swego biskupa, powierzenia mu swojej osoby, wolności, zdolności i siły, oddania się biskupiej woli i do dyspozycji Kościoła. Biskup natomiast zapewnił tym gestem, że przyszłego kapłana otoczy opieką i będzie wspierał go w pracy na rzecz uświęcenia ludu Bożego.

Śpiewem Litanii do wszystkich świętych zebrani w kościele prosili o wstawiennictwo przed Bogiem w intencji nowych prezbiterów. W tym czasie kandydaci leżeli krzyżem. Po litanii nastąpił istotny obrzęd święceń: każdy z kandydatów klękał przed biskupem, który wkładał na niego swoje dłonie na znak apostolskiego wybrania i przekazania Bożej mocy; ten sam gest wykonał też każdy ksiądz uczestniczący w liturgii święceń. Nowo wyświęceni otrzymali Ducha Świętego, który odtąd będzie ich prowadził i wspierał w posłudze w Kościele św. Następnie biskup wygłosił modlitwę święceń.

Po tym nadszedł moment, gdy proboszczowie nowo wyświęconych prezbiterów pomogli im założyć szaty kapłańskie: stułę – znak władzy kapłańskiej, oraz ornat używany do celebracji eucharystycznej symbolizujący łaskę Bożą. Biskup – olejem krzyżma konsekrowanym w Wielki Czwartek – namaścił dłonie każdego neoprezbitera na znak, że są namaszczeni mocą Ducha Uświęciciela i włączeni w kapłańską posługę Chrystusa. Następnie neoprezbiterzy przystąpili pod przewodnictwem biskupa do ołtarza, by sprawować swoją pierwszą Mszę św. Zanim to nastąpiło, każdy wziął od biskupa znaki Eucharystii: patenę z chlebem oraz kielich z winem i wodą. Biskup przekazał również każdemu wyświęconymi pocałunek pokoju na znak ojcowskiej miłości i troski.

Na zakończenie Eucharystii ks. Bartosz Švăbik w imieniu nowych prezbiterów podziękował wszystkim, którzy pomogli im odczytać i rozwinąć powołanie: rodzinom, katechetom, proboszczom, wychowawcom i profesorom w seminarium oraz biskupom. Zapewnili, że będą trwać w jedności z całym prezbiterium siedleckim. Prosili o wsparcie i modlitwę.


Nowi prezbiterzy diecezji siedleckiej: ks. Mateusz Pasek z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Zarzeczu Łukowskim, ks. Bartosz Piotr Švăbik z parafii Najświętszego Zbawiciela w Rykach, ks. Jakub Wąsowski z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Parczewie, ks. Łukasz Wirtek z parafii św. Apostołów Andrzeja i Bartłomieja w Osiecku.


Po liturgii święceń, podczas spotkania w Wyższym Seminarium Duchownym w Opolu Nowym, bp K. Gurda wręczył nowym prezbiterom nominacje wikariuszowskie:

ks. Mateusz Pasek – parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Adamowie,

ks. Bartosz Švăbik – parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Piszczacu,

ks. Jakub Wąsowski – parafia św. Stanisława BM w Rossoszu,

ks. Łukasz Wirtek – parafia św. Filipa Neri w Kąkolewnicy.

LI