Diecezja
Źródło: ARCH
Źródło: ARCH

Już w nowej kaplicy

Dzięki otwartości serc wiernych najmłodsza wspólnota w diecezji pw. św. Jana Pawła II żyje i rozwija się prężnie. Od grudnia parafianie mogą gromadzić się w murowanej kaplicy.

Dotychczasowy namiot polowy zastąpił ogrzewany budynek - tak potrzebny szczególnie zimą. Jednak trudne warunki nie przeszkadzały wiernym, w parafii od początku tętniło tu życie, a ludzie licznie gromadzili się na placu przy ul. Rakowieckiej w Siedlcach. 26 sierpnia 2014 r. został poświęcony plac i krzyż, a także podobizna św. Jana Pawła II, patrona parafii.

– Stajecie przed nie lada wyzwaniem – mówił wówczas do wiernych i duszpasterzy bp Kazimierz Gurda. – Najpierw musicie utworzyć wspólnotę ludzi, których łączy modlitwa, uwielbienie Boga, wzajemny szacunek i gotowość niesienia pomocy. Dopiero potem będziecie mogli podjąć się zadania budowy kościoła – zaznaczył.

– W czerwcu 2015 r., po uzyskaniu stosowanych pozwoleń, rozpoczęliśmy budowę. Plac został przekazany firmie Zeltech. Pogoda sprzyjała, więc prace szły bardzo sprawnie. W lipcu były już zalane fundamenty, w sierpniu stawiano ściany części kaplicowej. Dokładnie w pierwszą rocznicę powstania parafii poświęcono i wmurowano kamień węgielny pod budowę kaplicy i domu duszpasterskiego. Na 1 listopada dach został prowizorycznie przykryty papą. Trwały prace budowlane nad częścią domu parafialnego oraz wewnątrz kaplicy (wstawianie okien, instalacje, tynkowanie) – wymienia proboszcz Jarosław Oponowicz, jednocześnie dodając: – W ostatnim tygodniu przed świętami Bożego Narodzenia były malowane ściany, montowano oświetlenie, nagłośnienie. Wszystko po to, by Pasterka została odprawiona już w nowej kaplicy.

Tak też się stało. Zaś w pierwszy dzień świąt Mszę św. w samo południe sprawował bp K. Gurda, który poświęcił nowy obiekt sakralny.

– Nie zapomnieliśmy też o placu kościelnym, który został uzbrojony we wszelkie media i utwardzony. Obecnie plac przy kaplicy jest częściowo wyłożony kostką tak, aby wierni mogli wygodnie i czysto wejść do budynku – uzupełnia kapłan.

Wspólnymi siłami

Całość finansowana jest z ofiar wiernych, dobrodziejów, zbiórek prowadzonych w innych parafiach. – Szybkie tempo prac pociągnęło za sobą konieczność zaciągnięcia pożyczki, jednak ufamy, że dzięki wspólnemu wysiłkowi spłacimy ją w krótkim czasie – zaznacza proboszcz, dodając: – W nowym roku podtrzymujemy praktykę ofiar kwartalnych od rodzin, tace zbierane w pierwsze niedziele miesiąca przeznaczane są na budowę.

Z zewnątrz budynek kaplicy w całości ma charakterystyczne fale, które nawiązują do wzgórz wokół Wadowic – tak bliskich Karolowi Wojtyle. Po części jest on również zbieżny z sąsiednią zabudową bloków mieszkalnych. Patrząc z zewnątrz, wydaje się, że kaplica wypełnia całą objętość budynku, natomiast w bryle są rozmieszczone również trzy spore sale katechetyczne. Świątynia połączona jest z zakrystią i kancelarią oraz mieszkaniami dla wikariatu. Wnętrze nie jest duże, ma jasne kolory oraz podstawowe wyposażenie; wielu elementów charakterystycznych dla kościoła jeszcze brakuje, ale najważniejsze, że jest ciepło. W środku zostały zawieszone obrazy Jezusa Miłosiernego, Matki Bożej Częstochowskiej, oczywiście św. Jana Pawła II wraz z relikwiarzem oraz św. Jozafata Kuncewicza.

Przez wstawiennictwo świętego

Msze św. sprawowane są o 7.00, 9.00, 10.30 (dla dzieci), 12.00 i 18.00 w niedziele, zaś w dni powszednie o 7.00 i 18.00. Proboszcz zachęca do wspólnej modlitwy w intencji parafialnego dzieła, ale też do składania prywatnych próśb i podziękowań, które będą wznoszone przed oblicze Boga. – Zachęcamy do udziału w nabożeństwie – w każdy czwartek, po Mszy św. wieczorowej, modlimy się Litanią do św. Jana Pawła II, zaś ostatni czwartek miesiąca jest dniem nowenny przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II. To okazja do wspólnej modlitwy, śpiewu i ucałowania relikwii – zachęca ks. Oponowicz. – Z optymizmem patrzę w przyszłość. Widać zaangażowanie, wspólnota parafialna wspaniale zjednoczyła się. Najbliższy rok chcemy poświęcić przede wszystkim umacnianiu wiary wśród wiernych, zawiązywaniu nowych formacji. Z Bożą łaską, pomocą świętego patrona oraz wiernych z pewnością uda nam się stworzyć żywe wotum za pontyfikat Papieża Polaka – wyznaje proboszcz.

GU