Aktualności
Kilogramówki dla dzieci

Kilogramówki dla dzieci

Misjonarka s. Amabilis Gliniecka, która do niedawna posługiwała w Siedlcach, prosi o pomoc dla kenijskich dzieci. Apeluje o paczki z bielizną i ubraniem.

Inicjatywa przesyłania do Kenii kilogramowych przesyłek zawierających odzież dla dzieci i młodzieży rozpoczęła się od prośby, jaką siostra skierowała do znajomych w Polsce.

– To pomysł z życia wzięty. Zaprosiłyśmy do naszej misji najuboższe dzieci, aby mogły się umyć, najeść i pobawić. Wówczas przekonałyśmy się, że wiele z nich nie ma nic, nawet bielizny. Niby drobiazg, ale kosztuje. Poza tym wśród darów z używaną odzieżą nie ma podkoszulek, majtek ani skarpetek – tłumaczy w rozmowie z KAI s. Amabilis Gliniecka PSMC. Jak dodaje, ten prosty dar to wielka radość i często pierwsza osobista część garderoby, jaką otrzymają jej podopieczni.

Na apel o to, aby w ramach świątecznego podarunku przygotować paczkę z bielizną, odpowiedzieli nie tylko Polacy. Podarunki napływają także ze Szwecji, Belgii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.

– Ważne, aby przesyłkę nadać w formie listu, a nie paczki, i aby jej waga nie była większa niż 1 kg – podkreśla s. Amabilis i wyjaśnia, że opłaty związane z odbiorem paczki przekraczają możliwości sióstr, a często także wartość samej przesyłki. Odbiór listu ważącego do 1 kg jest natomiast darmowy.

Pierwszą część zebranych darów siostry orionistki przekażą podopiecznym w ramach świątecznego podarunku. Jak zaznaczają, potrzeby są ogromne, a przesyłane paczki to uzupełnienie pomocy, o którą starają się prosić osoby będące w stanie sfinansować taki zakup. S. Amabilis, pomysłodawczyni „kilogramówek”, od kilku miesięcy odwiedza wioski położone w górzystym terenie centralnej Kenii, starając się dotrzeć do najuboższych dzieci i młodzieży. Jak mówi, wiele z nich to sieroty i dzieci z rozbitych rodzin. Ich sytuacja materialna jest tak ciężka, że pozwala na zjedzenie najwyżej jednego posiłku dziennie. Dlatego kolejnym projektem planowanym przez misjonarkę ma być zapewnienie podopiecznym dosłownie garści mąki, wystarczającej na przygotowanie pożywnego podpłomyka.

– Nie chodzi o akcję, o jednorazową pomoc, ale o regularne odwiedzanie tych dzieci. Naszą rolą jest towarzyszenie im, także uczenie podstawowych czynności, takich jak pranie, gotowanie i dbanie o higienę – wylicza s. Amabilis i apeluje o kolejne przesyłki dla potrzebujących. Można je kierować na adres: s. Amabilis Gliniecka, PO Box 144 KahuroMurang’a, Kenia.

AWAW