
Kluczowe zwycięstwo
To już trzeci taki wynik siedlczan w tym sezonie, jeśli chodzi o wyjazdowe mecze z co najmniej trzema strzelonymi bramkami. Wcześniej biało-niebiescy pokazali skuteczność w Stalowej Woli oraz Rzeszowie i - podobnie jak w Łęcznej - wszystkie te wyjazdy zakończyły się triumfem Pogoni. Pierwsza połowa spotkania w Łęcznej nie zapowiadała tak efektownego obrotu spraw. Choć Pogoń miała optyczną przewagę, brakowało jej konkretów w ofensywie.
Tymczasem w 42 min gospodarze wykorzystali swoją okazję – po dograniu Przemysława Banaszaka, Branislav Spáčil silnym strzałem pokonał Jakuba Lemanowicza, dając Górnikowi prowadzenie do przerwy.
Inne oblicze
Po zmianie stron kibice zobaczyli zupełnie inną Pogoń: zdeterminowaną, skuteczną i dobrze zorganizowaną. W 52 min wyrównał Karol Podliński, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Damiana Szuprytowskiego z rzutu rożnego. Siedlczanie nie zamierzali poprzestawać na remisie. W 64 min, po dośrodkowaniu Krystiana Misia z lewej strony, gola głową zdobył Marcin Flis, dając Pogoni prowadzenie. Kropkę nad i postawił ponownie Karol Podliński, kompletując dublet w 81 min. Tym razem asystę zaliczył Maciej Famulak, a napastnik Pogoni popisał się precyzyjnym i mocnym strzałem po ziemi.
Zwycięstwo 3:1 nie tylko potwierdza dobrą formę siedleckiej drużyny w meczach wyjazdowych, ale także pokazuje, że ofensywa Pogoni potrafi być bardzo groźna – zwłaszcza w drugich połowach spotkań.
AA
I Liga
31 kolejka
Górnik Łęczna – Pogoń Siedlce 1:3 (1:0)
Bramki: Branislav Spáčil 43 – Karol Podliński 52, 81, Marcin Flis 64
Górnik: 1. Branislav Pindroch – 21. Jakub Bednarczyk, 25. Damian Zbozień, 6. Jonathan de Amo, 3. Marcin Grabowski – 17. Branislav Spáčil (76, 23. David Ogaga), 10. Adam Deja, 8. Egzon Kryeziu, 22. Kamil Orlik (76, 16. Paweł Żyra), 11. Fryderyk Janaszek (76, 77. Michał Litwa) – 19. Przemysław Banaszak
Pogoń: 57. Jakub Lemanowicz – 77. Daniel Pik, 17. Przemysław Misiak, 6. Marcin Flis, 2. Krystian Miś – 21. Maciej Famulak, 55. Cássio, 43. Lukáš Hrnčiar (79, 71. Krzysztof Danielewicz), 7. Damian Szuprytowski, 19. Nikodem Zielonka (79, 39. Marcel Bykowski) – 13. Karol Podliński