Kolekcjoner i popularyzator
Okazją do zaprezentowania ekspozycji stała się setna rocznica śmierci badacza. Wystawie towarzyszy hasło „Obce rzeczy wiedzieć dobrze jest, swoje – obowiązek”. Są to słowa pochodzące z „Encyklopedii Staropolskiej”, najważniejszego dzieła Z. Glogera, które do dziś jest jednym z głównych źródeł wiedzy o naszej historii.
Wystawa powstała przy współpracy z Muzeum Podlaskim w Białymstoku oraz jego oddziałem w Tykocinie, gdzie znajduje się wyposażenie gabinetu polskiego uczonego. Jego elementy można oglądać teraz w Siedlcach. Pozostałe prezentowane eksponaty pochodzą od rodziny Glogera, której przedstawiciele zaszczycili inaugurację ekspozycji, prywatnych kolekcjonerów, a także muzeów w Krakowie i Warszawie. – Przy zbieraniu materiałów doszłam do wniosku, że to, co udało nam się skompletować, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Myślę, że Zygmuntowi Glogerowi należą się jakieś poważne rozprawy naukowe – mówiła Danuta Michalec, kurator wystawy.
Wśród prezentowanych przedmiotów znalazły się wyroby rzemiosła artystycznego, archiwalia, zabytki archeologiczne z prowadzonych systematycznie badań powierzchniowych na obszarze Podlasia i Zachodniej Litwy. Dużą część wystawy zajmują eksponaty pochodzące z dworku badacza w Jeżewie. Są to: serwantka, oryginalne fotografie rodzinne z przełomu XIX i XX w., a także zdjęcia przedmiotów ze zbiorów Z. Glogera, rysunki, zbiory numizmatyczne, obrazy. Całość dopełnia drzewo genealogiczne najbliższej rodziny polskiego etnografa, jego rodziców, teściów oraz dzieci, a także fotografia grobu Z. Glogera na cmentarzu powązkowskim. Wystawę można oglądać do 5 września.
Kinga Ochnio