Kombajny na drogach
Trwają żniwa, czas bardzo intensywnej pracy na polach. Na drogach pojawiąją się największe sprzęty rolnicze, takie jak kombajny, ciągniki z przyczepami. W celu ułatwienia pracy podczas żniw rolnicy domagają się zmian w prawie. Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do ministra infrastruktury z wnioskiem dotyczącym zmian w obowiązujących przepisach, które umożliwią poruszanie się kombajnów na drogach. Chodzi o obecność maszyn z podłączonym hederem (zespołem pożniwnym) o szerokości do 5 m na drogach publicznych.
Aktualnie – jak zwraca uwagę samorząd rolniczy – pojazd wolnobieżny, ciągnik rolniczy lub zespół pojazdów składający się z pojazdu wolnobieżnego lub ciągnika rolniczego i przyczepy specjalnej (np. kombajn zbożowy ze zdemontowanym hederem) może uzyskać zezwolenie na przejazd jako pojazd nienormatywny, jeśli jego szerokość przekracza 3 m, ale nie przekracza 3,5 m.
Co ważne, kombajny nie mogą poruszać się po drogach z doczepionym hederem, czyli zespołem żniwnym. Sprzęt może być transportowany na osobnym wózku.
Natomiast pojazd przekraczający szerokość 3,5 m musi posiadać zezwolenie kategorii V, które wydają urzędy miast na prawach powiatu lub Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jednak w przypadku kolizji drogowej ubezpieczyciel może zakwestionować wypłatę odszkodowania, gdy kombajn nie spełniał warunków umożliwiających poruszanie się po drodze publicznej.
Ułatwić pracę
KRIR zwraca ponadto uwagę, że obecnie stosowany sprzęt rolniczy jest duży i ciężki, dlatego konieczne jest dostosowanie przepisów, które umożliwią spełnienie warunków i uprawnienia do przejazdu po drogach publicznych bez narażania rolników na karanie za naruszenie przepisów, co często wiąże się z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.
„W kontekście intensywnych prac prowadzonych w gospodarstwach rolnych, zwłaszcza podczas zbiorów plonów, wprowadzenie możliwości poruszania się kombajnów z hederem o szerokości do 5 m po drogach publicznych, pod warunkiem posiadania odpowiedniego oświetlenia ostrzegawczego lub eskortowania przez pojazd wyposażony w oświetlenie ostrzegawcze, przyspieszyłoby proces zbiorów, ograniczyło ilość wypadków w trakcie żniw oraz ułatwiło pracę rolników i operatorów kombajnów” – przekonuje w piśmie prezes KRIR Wiktor Szmulewicz. W związku z tym zarząd KRIR zwraca się do ministra infrastruktury z prośbą o zainicjowanie zmian w obowiązujących przepisach w celu umożliwienia bezpiecznego poruszania się kombajnów z podłączonym zespołem pożniwnym o szerokości do 5 m po drogach publicznych.
„Zmiany te przyczynią się do zwiększenia efektywności zbiorów, poprawy bezpieczeństwa oraz ułatwienia pracy rolnikom” – zaznacza prezes KRIR.
Rozsądek i szacunek
Tymczasem do kolizji czy wypadków z udziałem m.in. kombajnów czy ciągników dochodzi każdego roku. Przed kilkunastoma dniami miało miejsce tragiczne w skutkach zdarzenie pod Siedlcami. Operator kombajnu, wyjeżdżając z pola, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu drogą krajową kierowcy citroena. W wyniku zderzenia kierujący osobówką poniósł śmierć na miejscu. Samochód nie miał żadnych szans w kontakcie z ogromną maszyną rolniczą. Został doszczętnie zmiażdżony, a do wydostania się z kabiny ciała kierowcy strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu.
Policja przypomina, że w okresie wakacyjnym, gdy na drogach pojawia się więcej maszyn i urządzeń rolniczych, trzeba zachować szczególną ostrożność. A rolników instruuje, że prowadząc maszynę rolniczą zobowiązani są do przestrzegania podstawowych zasad bezpieczeństwa i przepisów ruchu drogowego, posiadania odpowiednich kwalifikacji i dopilnowania, aby pojazd, którym się poruszają, był sprawny technicznie i odpowiednio oznaczony. Maszyna rolnicza z niesprawnymi hamulcami czy z uszkodzonym oświetleniem w ogóle nie powinna pojawiać się na drodze.
– Apelujemy o rozsądek na drodze, rozwagę i wzajemny szacunek między uczestnikami ruchu – podkreśla podinsp. Krzysztof Skup, naczelnik wydziału drogowego Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. – Widząc na drodze pojazdy typu traktor, kombajn itd., powinniśmy zachować szczególną ostrożność, aby w trakcie wyprzedzania, omijania nie doprowadzić do zderzenia – dodaje.
Nie ma potrzeby?
Trzeba pamiętać, że maszyny rolnicze poruszają się z ograniczoną przez przepisy prędkością do 25 km/h, a przy tym ich gabaryty utrudniają wyprzedzanie. Długość zestawu lub jego szerokość w znacznym stopniu utrudnia prawidłową zdolność oceny kierujących pojazdami, z którymi się mijają, lub przez które są wyprzedzane. Policjanci przypominają rolnikom, by ci sygnalizowali każdy manewr skrętu na pole i gdy wyjeżdżają z pola lub drogi gruntowej na drogę utwardzoną.
Zapytany o propozycję rolników dotyczących zmian w przepisach, naczelnik wydziału drogowego KMP w Siedlcach odpowiada: – Jestem świadomy tego, że zmiana położenia zespołu żniwnego z położenia roboczego w transportowe trwa, a to jest cenny dla rolników czas. Rozumiem, że czasami przejazd po drodze publicznej odbywa się na niedługim odcinku drogi, pomiędzy kolejnymi uprawami. Przy czym, niestety, kierujący kombajnem, wjeżdżając na drogę publiczną, może spowodować, że będzie w ten sposób zagrożeniem na drodze. W związku z czym nie uważam, aby takie proponowane zmiany w przepisach dotyczące poruszania się po drogach publicznych maszyn rolniczych były zasadne.
HAH