Region
Źródło: POGOTOWIE
Źródło: POGOTOWIE

Kontrowersyjne wybory

Zarząd Województwa Lubelskiego odwołał Romana Filipa ze stanowiska dyrektora bialskiej stacji pogotowia ratunkowego. Nowy szef placówki zostanie wyłoniony w drodze konkursu.

R. Filip zarządzał stacją od ponad dziesięciu lat. Zostawił ją z bardzo dobrym wynikiem finansowym. Powodem odwołania był konflikt personalny między dyrekcją a ratownikami. Pracownicy stacji oskarżali dyrektora m.in. o mobbing, zastraszanie, niesprawiedliwe wyliczanie premii i płac, niesłuszne karanie oraz nadmierne kontrolowanie. Ratownicy mówili o swojej sytuacji miejscowym mediom.

Zorganizowali także marsz godności. W lipcu marszałek województwa lubelskiego wysłał dyrektora stacji na zaległy urlop, a zarządzanie jednostką tymczasowo powierzył Michałowi Jedlińskiemu z departamentu zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. Jakiś czas później na stanowisko zastępcy dyrektora do spraw administracyjno-technicznych powołano Tadeusza Łazowskiego, który do niedawna był bialskim starostą. R. Filip miał wrócić do pracy 9 września, został jednak odwołany.

Konflikt powodem rozstania

Zmiana na stanowisku dyrektora nastąpiła po zakończeniu kontroli przeprowadzonej przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego. Jej wyniki kontroli zostały zamieszczone na stronie internetowej UM w Lublinie.

– Ta kontrola nie wykazała zaniedbań czy naruszenia obowiązków przez dyrektora. Wskazała na jedno uchybienie, polegające na tym, że w stacji nie zostały opracowane i wdrożone procedury antymobbingowe, tzn. pracownicy nie mieli wskazanej jasnej ścieżki postępowania w ewentualnej sytuacji zagrożenia mobbingiem. Nie oznacza to jednak, że takie sytuacje miały miejsce – wyjaśnia Beata Górka, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego. – Dotychczasowy dyrektor, pan Roman Filip, został odwołany ze swojej funkcji, ponieważ pozostawienie go na stanowisku nie rokowało rozwiązaniem konfliktowej sytuacji w pogotowiu. Konflikt w dużej mierze przybrał wymiar personalny, dlatego zarząd województwa uznał, że rozwiązaniem może być zmiana dyrekcji – dodaje. Bardzo mocno podkreśla, że odwołanie dyrektora nie ma związku z wynikami kontroli. Informuje, że do czasu wyłonienia nowego szefa stacji (w procedurze konkursowej), pełniącym obowiązki dyrektora będzie Tadeusz Łazowski.

Z pogotowia do szpitala

Śledztwo w sprawie mobbingu w stacji pogotowia prowadzi bialska prokuratura. Jednostce przypatrywała się także Państwowa Inspekcja Pracy.

Odwołany ze stanowiska dyrektora R. Filip znalazł już nową posadę. Otrzymał zatrudnienie w bialskim szpitalu. Jest dyrektorem WSS od spraw technicznych. To stanowisko do 30 sierpnia zajmował Henryk Chmiel, który niedawno odszedł na emeryturę. Zatrudnienie oskarżanego o mobbing byłego szefa pogotowia nie wszystkim się podoba. W gronie tych, którzy publicznie krytykują owe posunięcie, jest Riad Haidar, lekarz pracujący w bialskim szpitalu i jednocześnie wiceprzewodniczący sejmiku województwa lubelskiego. Jako jedna z niewielu osób związanych z tutejszym środowiskiem medycznym od początku trzymał stronę bialskich ratowników. Apelował do zarządu województwa o rozsądek. Rzeczniczka UM w Lublinie podkreślała w mediach, że nie ma żadnych powodów, dla których ta kandydatura na stanowisko wicedyrektora szpitala byłaby nieodpowiednia. Zaznaczyła, że przeciwko R. Filipowi nie toczy się żadne postępowanie.

AWAW