Kościół skarbem i dumą parafian
J. Jóźwik jest autorką kilku książek: „Obiekty sakralne w gminie Wojcieszków”, „Rękodzieło w gminie Wojcieszków”, „Ślady ziemian w krajobrazie kulturowym gminy Wojcieszków” czy „Śladami ludzi i wydarzeń - II wojna światowa i okupacja w gminie Wojcieszków”. Przez swoją najnowszą publikację dostarczyła czytelnikom szczegółowych informacji o powstaniu wsi i parafii.
W dziewięciu rozdziałach książki „Dzieje parafii Wojcieszków 1437-2020” opisała budowę świątyni, historię cmentarzy, powołania kapłańskie i zakonne oraz dzieje filii w Szczałbie. Materiały do obszernej, liczącej 256 stron formatu A4, wzbogaconej licznymi fotografiami książki J. Jóźwik gromadziła od 2000 r., kiedy w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie odnalazła dokumenty potrzebne do ustanowienia herbu Wojcieszkowa. Informacje poszerzała, przeglądając archiwa w Krakowie, Lublinie oraz w Siedlcach, gdzie miała dostęp m.in. do protokołów wizytacji kanonicznych. Pierwsza publikacja o dziejach parafii została wydana dokładnie po 585 latach jej istnienia.
Kościół i kaplica
Pierwszy kościół wzniesiony przez Klemensa z Bielan został erygowany 15 czerwca 1437 r. i poświęcony przez bp. krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego. Otrzymał wezwanie Świętej Trójcy, jako patronów czczono również św. Barbarę i św. Wojciecha. Budynek przetrwał do drugiej połowy XVII w. – w 1614 r. wizytator kanoniczny stwierdził, że nie nadaje się on nawet do remontu. Nowy powstał dopiero w drugiej połowie XVII w. staraniem plebana Stanisława Mościbrodzkiego. „Nie wiadomo, co było przyczyną upadku tej świątyni zaledwie po kilkudziesięciu latach funkcjonowania” – czytamy w książce.
Nowy kościół został wzniesiony na fundamencie murowanym, choć jego konstrukcja była drewniana, a koszty budowy w 1769 r. pokrył dziedzic Wojcieszkowa Maurycy Michał Suchodolski, chorąży chełmski. Obok niego znajdowały się zabudowania plebańskie, budynki dla służby i niższego duchowieństwa, a także gospodarcze. Parafia pełniła nie tylko rolę duszpasterską, działała również szkoła oraz niewielki szpital. – Z kolei syn Maurycego Wojciech Suchodolski, poseł chełmski na Sejm Czteroletni, za cudowne uzdrowienie córki Barbary jako wotum wdzięczności wybudował kaplicę. Wieść o tym, że niewidoma od urodzenia przejrzała, rozeszła się lotem błyskawicy i w każdy piątek ludzie przyjeżdżali do Szczałbu po dar uzdrowienia ciała – wyjaśnia regionalistka. W 1946 r. filia parafii Wojcieszków stała się samodzielną jednostką organizacyjną Kościoła katolickiego, a autorka poświęciła jej osobny rozdział.
Proboszcz założył fundament
Świątynia w Wojcieszkowie przetrwała do końca XIX w. W latach 1897-99 z inicjatywy ks. Tadeusza Leszczyńskiego, przy ogromnej pomocy parafian i ofiarności hr. Tadeusza Plater-Zyberka i jego żony Zofii pobudowano neogotycki kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zachowało się wspomnienie, mówiące o trudach w uzyskaniu zgody od ówczesnego rządu rosyjskiego. „Teofil Pogonowski – parafianin, wybrał się sam do cara po pozwolenie na budowę. Zajęło mu to przeszło miesiąc czasu. W domu zostawił żonę z czwórką dzieci, które z wielką niecierpliwością wyczekiwały powrotu ojca do domu. Wyjazd okazał się pomyślny i wrócił z pozwoleniem na budowę” – odnotowała J. Jóźwik. 28 października 1897 r. proboszcz. założył fundament. „Ludzie mieli zaufanie do księdza, tam gdzie się pojawił na budowie, tam wszystko w oczach rosło” – to kolejny cytat. Ci, którzy nie mogli pomagać – chorzy i starsi, modlili się w intencji powstającej świątyni.
Wojny nie przyniosły budynkowi większych uszkodzeń, jedynie w 1915 r. Rosjanie, rekwirując dzwon, naruszyli sufit w wieży i wyłamali jedno z okien. „O wiele gorsze były inne uszkodzenia, wywołane nie przez wrogów, a przez zwykłe błędy budowlane”, które usunięto na początku lat 50.
Bogata w powołania
W książce można odnaleźć dokładne informacje o wyposażeniu świątyni, obrazach czy dzwonach. Jeden z rozdziałów został poświęcony praktykom pobożnym na przełomie XIX i XX w. Uwagę skupia obchodzenie świąt w ciągu roku liturgicznego, przedstawienie współpracowników proboszcza oraz organistów. Parafia Szczałb i Wojcieszków ma swoich świętych, o których dowiadujemy się z szóstego rozdziału. – Ciekawą osobowością jest oblat o. Walenty Zapłata, który radzi, jak można zakochać się w Bogu. Pisze, aby było ich jak najwięcej – tych, „którzy jak trubadurzy Bożego Słowa będą szli po drogach świata, głosząc Ewangelię ubogim”. Przedstawiłam 27 biogramów powołań z naszej parafii – wyjaśnia autorka książki.
W rozdziale ósmym regionalistka przedstawiła wspólnoty parafialne: Bractwo Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa, Akcję Katolicką, Ruch Światło-Życie, Legion Maryi i kółka różańcowe, a ponieważ J. Jóźwik jest mamą kapłana – ks. Mateusza Jóźwika, z jej inicjatywny powołany został Krąg Rodzin Kapłanów. – Na spotkania przychodzi wiele osób niezrzeszonych, by podziękować za powołania z naszej parafii i prosić o nowe, by zauroczyć się klimatem nabożeństwa prowadzonego przez księdza proboszcza, chcąc przeżyć coś, co w dzisiejszym świecie ma jakąś wartość – zauważa pani Jadwiga.
– Mam nadzieję, że żyjące obecne pokolenia udokumentują bieżące wydarzenia, a na 600-lecie powstanie druga monografia. Jeśli będzie pragnienie, uda się, bo marzenia się spełniają – pokazał to swoim życiem ks. T. Leszczyński, chłopiec z biednego domu, ale ofiarowany Bogu przez rodziców, wielki sercem – podkreśla J. Jóźwik.
Książkę „Dzieje Parafii Wojcieszków 1437-2020” można zamówić w Towarzystwie Przyjaciół Wojcieszkowa.
JS