Krajobraz po bitwie
Krajobraz po bitwie
Od chwili zakończenia dwugodzinnej kadencji siódmego w historii III Rzeczpospolitej prezydenta w mainstreamowych mediach dyżurni eksperci tłumaczą, dlaczego Rafał Trzaskowski przegrał wyścig o Belweder. I choć na pierwszy rzut oka drugą w ciągu pięciu lat porażką włodarza Warszawy należałoby obciążać przede wszystkim włodarza Warszawy i jego nietuzinkowy sztab doradców, to - jak się okazuje - establishment każe szukać winnych zupełnie gdzie indziej. To, że pan Rafał samozwańczym prezydentem Polski był zaledwie 120 minut, jest wyłącznie winą głupiego i niewyedukowanego społeczeństwa.
Na Karola Nawrockiego – przekładając z języka elitarnego na nasze – zagłosowała sama tępa, niedouczona hołota. Jedzący brudnymi łapami i pijący wodę z wiader zapyziali wieśniacy po podstawówkach. Bezrobotni menele, tudzież – jak raczył zaznaczyć rotacyjny marszałek Szymon Hołownia – „młodzi ludzie pokładający nadzieję w oszołomach, ksenofobach i antysemitach”. ...
Leszek Sawicki