Rozmaitości
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Krótsza droga do badań

Lekarze rodzinni otrzymają specjalny budżet pozwalający im kierować pacjentów na badania, które obecnie mogą zlecać jedynie specjaliści. Jak informuje serwis prawo.pl, takie możliwości stwarza nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej.

Nowe przepisy przewidują - podaje serwis - że Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł w umowie z przychodnią podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) zobowiązać się do wypłacenia jej konkretnej kwoty na realizację dodatkowych zadań. Będzie to tzw. budżet powierzony, który pozwoli zwiększyć uprawnienia lekarzy rodzinnych, dzięki czemu pacjenci byliby szybciej diagnozowani i przyjmowani przez specjalistów. Przepisy w tej sprawie są już na końcowym etapie procesu legislacyjnego.

Zespół do spraw zmian w podstawowej opiece zdrowotnej listę rekomendowanych chorób i badań przedstawił już w grudniu 2021 r.

 

Na badania i konsultacje

– Z budżetu powierzonego będą mogły być finansowane badania dotychczas niedostępne w POZ, a także konsultacje specjalistyczne w kilku wybranych obszarach – wyjaśnia prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej, przewodnicząca zespołu ds. zmian w POZ w ministerstwie zdrowia.

Obecnie lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie mają możliwości zlecania badań spoza listy badań określonych przez ministra zdrowia. Nie mogą np. skierować pacjenta na echo serca, wykonać całodobowego pomiaru ciśnienia tętniczego czy próby wysiłkowej, tylko muszą dać skierowanie do kardiologa. Jak wynika ze statystyk przytaczanych przez portal prawo.pl, zgodnie z danymi NFZ do poradni kardiologicznej w trzecim kwartale 2021 r. oczekiwało aż 168 tys. pacjentów w stanie stabilnym, średni czas oczekiwania wynosił 82 dni. Wkrótce tacy pacjenci będą mogli być diagnozowani przez lekarzy POZ w porozumieniu ze specjalistami.

 

Bez wydeptywania ścieżek

W opinii Pawła Żuka, prezesa Zarządu Centrum Medyczno-Diagnostycznego, członka zespołu w ministerstwie zdrowia, za sprawą budżetu powierzonego, który jest nowością w finansowaniu ochrony zdrowia, NFZ w umowach ze świadczeniodawcami będzie mógł zabezpieczyć kwotę, dzięki której będzie można kierować pacjentów na dodatkowe badania w celu postawienia diagnozy, a także na konsultacje do specjalistów, z którymi POZ współpracuje. Oznacza to, że pacjent nie zostanie sam ze skierowaniem; jego lekarz rodzinny obejmie go kompleksową opieką. W przypadku konieczności wizyty u specjalisty umawiałby ją koordynator w POZ, a nie sam pacjent.

 

Bez kolejek

Prof. A. Mastalerz-Migas precyzuje: z budżetu powierzonego można by było również kierować na badania kontrolne pacjentów z już rozpoznaną chorobą i indywidualnym planem opieki medycznej (IPOM). Co ważne, POZ nie musiałby mieć porozumień tylko ze specjalistami mającymi kontrakty z NFZ, których z roku na rok ubywa. Zdaniem prof. Mastalerz-Migas, przychodnie rodzinne mogłyby też współpracować z lekarzami specjalistami prowadzącymi własne praktyki, którzy na co dzień nie przyjmują na NFZ. To zaś oznacza, że pacjenci POZ byliby obsługiwani poza kolejkami do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Kluczowe jest jednak – czytamy w portalu prawo.pl – jak będzie wyglądało w szczegółach takie finansowanie. Trwają rozmowy na ten temat. Po pierwsze NFZ musi przygotować wskaźniki, które pozwolą wyliczyć budżet dla danego świadczeniodawcy, np. na podstawie liczby pacjentów w określonym wieku, z chorobami przewlekłymi. Po drugie zaproponować wycenę dodatkowych badań. Wszystko wskazuje, że będzie ona na poziomie tych dla AOS.

LI