Kto czyta, nie błądzi
Tegoroczne Narodowe Czytanie polskiej literatury odbyło się na siódmego września. Tego dnia para prezydencka Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda odczytaniem fragmentów opublikowanej w 1880 r. „Katarynki” Bolesława Prusa zainaugurowała - jak zawsze w ogrodzie Saskim w Warszawie - ósme już święto polskiej książki. Miejscu, w okolicy którego przechadzał się pan Tomasz - jeden z bohaterów noweli. Lekturze towarzyszyły dźwięki przywołanego w utworze instrumentu.Do Kancelarii Prezydenta wpłynęło ponad 100 tytułów propozycji na wrześniowe czytanie. Były wśród nich różne formy literack ie, spośród których para prezydencka wybrała osiem przekrojowych nowel. Dlaczego nowele? „Polska literatura to nie tylko dzieła monumentalne, nie tylko świetne powieści i wspaniałe dramaty, ale również nowele, które w polskiej literaturze zajmują poczesne miejsce” - powiedziała Agata Kornhauser-Duda podczas inauguracji uroczystości. Podkreśliła, że w dziedzinie krótkich form prozatorskich mamy wybitnych twórców, a nowele zawsze były utworami na wskroś polskimi i na trwałe wpisały się w historię polskiej literatury.
„To 100 lat naszych dziejów” – dopowiedział prezydent Andrzej Duda, zaznaczając, że spośród wybranych nowel „Sawa” Henryka Rzewuskiego została wydana w 1841 r., a „Mój ojciec wstępuje do strażaków” Brunona Schulza to rok 1935. Rzeczywistość ukazana w tekstach wybranych do ósmej edycji czytania ulega wielu zmianom, za to niezmienny pozostaje w nich świat wartości: patriotyzm, miłosierdzie czy wrażliwe spojrzenie na drugiego człowieka i jego potrzeby. To właśnie, zdaniem prezydenta, polskość i uniwersalne treści łączą wybrane utwory i wskazują, że w życiu nie wolno nam tracić wrażliwości na ludzką krzywdę ani zapomnieć o naszej historii. Dodatkowy atut to mistrzostwo stylu i plastyczność wybranych form.
Przyszło nowe
Po raz pierwszy wśród lektur znalazły się, co podkreśliła pierwsza dama, utwory napisane przez kobiety: Elizę Orzeszkową i Marię Konopnicką. ...
Anna Wolańska