Kto się boi czerwonego paska?
„Wysokie Obcasy”, taki (ekskluzywny?) dodatek do „Gazety Wyborczej”, zamieściły na okoliczność wakacji tekst krytykujący przyznawane uczniom - za wysoką średnią ocen i wzorowe lub bardzo dobre zachowane - świadectwa z wyróżnieniem, czyli tzw. czerwonym paskiem (pasek tak naprawdę jest biało-czerwony i dobrze byłoby ten narodowy akcent zauważyć i przemyśleć).
Zdaniem autorki artykułu taka praktyka „zbyt często promuje kucie i konformizm”, bo „dzieci ciśnięte w domach i szkołach o czerwony pasek nie uczą się wybierać tego, co je interesuje, do czego mają potencjał, tylko kują wszystko, jak leci”.
Zdaniem autorki artykułu taka praktyka „zbyt często promuje kucie i konformizm”, bo „dzieci ciśnięte w domach i szkołach o czerwony pasek nie uczą się wybierać tego, co je interesuje, do czego mają potencjał, tylko kują wszystko, jak leci”.
A jakby tego było mało, „dobre oceny wcale nie oznaczają, iż dziecko będzie lepiej przygotowane do przyszłego życia zawodowego”. No i jeszcze, że są uczniowie, dla których osiągnięcie wysokiej średniej jest łatwiejsze niż dla innych zdobycie solidnej trói. Stąd wniosek autorki, że „czerwony pasek jest skrajnie nieżyciowy”. ...
Anna Wolańska