Kultura

Kto śpiewa, dwa razy się modli

W niedzielę 26 maja w Rykach odbył się koncert galowy II Powiatowego Festiwalu Piosenki Religijnej.

Przesłuchania 32 solistów i 20 zespołów trwały dwa dni. Występy oceniało jury w składzie: ks. kan. Piotr Paćkowski - muzykolog, specjalista od emisji głosu, Piotr Czyryk - muzyk, muzykolog, instruktor z Centrum Spotkania Kultur w Lublinie oraz Michał Miłosz - muzyk, autor tekstów, wokalista zespół Crank Fly. Wyniki ogłoszono w niedzielę.

Laureaci otrzymali nagrody pieniężne ufundowane przez pomysłodawcę festiwalu, proboszcza parafii Najświętszego Zbawiciela w Rykach iks. kan. Stanisława Chodźkę, a także karty podarunkowe od starostwa powiatowego, dyplomy i upominki od burmistrza miasta oraz Centrum Kultury i Sportu.

 

Solo albo zespołowo

Podczas gali można było usłyszeć laureatów czołowych miejsc. Wśród najmłodszych piosenką „Tak mówił papież” zwycięstwo wyśpiewała Izabela Woźniak ze szkoły w Kłoczewie. Iza dopiero oswaja się ze sceną, ale jak podkreśla jej mama, to nie pierwszy sukces dziewczynki. – Zajęła też pierwsze miejsce w konkursie kolęd – zaznacza Karolina Woźniak.

Na podium stanęły też dziecięce zespoły, m.in. Echo z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Rykach. – Dziewczyny mają czyste głosy i włożyły dużo pracy w przygotowania. Ćwiczą systematycznie, od lat w zmiennym składzie reprezentują szkołę. W tym roku nie mogłem im akompaniować. Zastąpił mnie uczeń, mieszkaniec Ryk, który kształci się w szkole muzycznej w Puławach – mówi Krzysztof Piątek, nauczyciel muzyki.

Natomiast w kategorii „dorośli” wygrały Czerniczanki z Kłoczewa, które utwór „Matka Boska Siewna” wykonały gwarą. – Właśnie w niej tkwi sens tych pieśni, ponieważ wywodzą się z ludu – przekonuje Halina Babik. 

 

Nie miejsca i nagrody są ważne

Koncert galowy oglądały w miejskim parku całe rodziny. – Była to prawdziwa uczta duchowa. Bardzo cieszę sie, że festiwal jest kontynuowany, że znalazły się na niego fundusze, a pracownicy centrum kultury patrzą na to wydarzenie przychylnym okiem. Dzięki nim i profesjonalnemu jury wydarzenie nabiera rumieńców – mówi rycki proboszcz ks. S. Chodźko. – Myślę, że to nie miejsca i nagrody są ważne, ale sam występ, bo śpiewa się przede wszystkim dla ludzi i uwielbienia Boga. A w tym roku tak się złożyło, że koncert laureatów przypadł w Dzień Matki, więc stał się też prezentem dla mam i rodzin – dodaje kapłan.

Są szanse, że konkurs wpisze się na stałe w kalendarz miejskich imprez. – Nasz samorząd będzie wspierał podobne działania, bo są one słuszne i dobre. Festiwal przyciągnął wiele osób obdarzonych przez Boga umiejętnościami artystycznymi i pięknym głosem. Dziękujemy za ten dar. Śpiewanie to rodzaj modlitwy, a także część naszej tradycji, wiary i kultury – przekonuje Jarosław Żaczek.

Tomasz Kępka