Diecezja
Źródło: WAJ
Źródło: WAJ

Ku czci Fatimskiej Pani

19 lipca obchodzono jubileusz ćwierćwiecza parafii Górki koło Garwolina, o której w 1986 r. abp Ernesto Gallina z Watykańskiego Sekretariatu Stanu powiedział: „Gdyby Pan Jezus miał jeszcze raz się narodzić, to nie w Betlejem ale w Górkach”.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył ks. Kazimierz Radzik – były proboszcz parafii Górki, a obecnie przełożony generalny Zgromadzenia Św. Michała Archanioła. Wraz z nim koncelebrowali Eucharystię: ekonom generalny Zgromadzenia ks. Stanisław Morawski, dziekan dekanatu garwolińskiego ks. prałat Ryszard Andruszczak, ks. prałat Julian Jóźwik, pochodzący z parafii Górki ks. prałat płk. Tomasz Anisiewicz oraz dziekan dekanatu osieckiego ks. kanonik Jerzy Domański. Obecni byli księża z pobliskich dekanatów, władze samorządowe, szefowie powiatowych służb.  Na ręce proboszcza ks. Pawła Nowogórskiego, w imieniu Zarządu Powiatu garwolińskiego, powinszowania złożył starosta Grzegorz Woźniak. Głos zabrał także wicestarosta Marek Chciałowski. Upominek i życzenia od władz Garwolina przekazał burmistrz Tadeusz Mikulski.

Parafia i sanktuarium

Pierwszym znakiem, który gromadził ludzi na modlitwie w tym miejscu, była niewielka kapliczka ku czci Matki Bożej. Została zbudowana w 1935 r. w podzięce Maryi za to, że Ona sama w prywatnych objawieniach wybrała to miejsce, aby tu obdarzać swą macierzyńską opieką, łaskami i darami. W miejscu, gdzie stała kapliczka, dziś stoi kościół sanktuaryjny. W 2003 r., kiedy świętowano srebrny jubileusz pontyfikatu papieża Jana Pawła II, parafianie, pielgrzymi i duszpasterze zdecydowali, by zrekonstruować tę kapliczkę jako wotum dziękczynne za pontyfikat Papieża-Polaka. Kapliczka znajduje się na wzgórzu obok Krzyża ks. Jerzego Popiełuszki.

W roku 1979 ówczesny biskup siedlecki Jan Mazur powierzył Zgromadzeniu św. Michała Archanioła tworzenie ośrodka duszpasterskiego w Górkach. Do budowania nowej parafii zgromadzenie skierowało ks. Stanisława Pasionka – wielkiego czciciela MB Fatimskiej. Nie zrażały go żadne trudności. Już w 1981 r. bp Mazur poświęcił kamień węgielny. W październiku 1984 r. erygował parafię w Górkach, a w listopadzie poświęcił nowy kościół pw. Najświętszej Maryi Panny z góry Karmel i powierzył go pieczy księży michalitów.

W 1987 r. ks. Pasionek udał się z parafianami do Fatimy w Portugalii i przywiózł stamtąd figurę MB Fatimskiej, którą później pobłogosławił na Jasnej Górze Ojciec św. Jan Paweł II. W 1990 r. ks. Pasionek nagle zmarł. Drugim proboszczem został mianowany ks. Ryszard Żurad. Dzięki jego staraniom, w 1997 r. biskup siedlecki Jan Wiktor Nowak wydał dekret, w którym napisał m.in. „Przychylając się do prośby duszpasterzy i wiernych parafii Górki, biorąc pod uwagę wieloletni kult maryjny i fakt, że od dziesięciu lat w każdą pierwszą sobotę miesiąca od maja do października odprawiane są nabożeństwa fatimskie z licznym udziałem wiernych, niniejszym dekretem, ku większej chwale Bożej i czci Maryi Najświętszej, ogłaszam kościół w Górkach k/Garwolina Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej”.

Ks. Ryszard Żurad również zmarł nagle, mając zaledwie 48 lat. Trzecim proboszczem był ks. Kazimierz Radzik. Po nim do dnia dzisiejszego kustoszem sanktuarium i proboszczem parafii w Górkach jest ks. dr Paweł Nowogórski, który z wielką gorliwością kontynuuje dzieło swoich poprzedników. – Dzięki proboszczom, kapłanom, braciom zakonnym, którzy w Górkach pracowali na przestrzeni tych 25 lat, sanktuarium promieniuje bogactwem duchowych wartości. Promieniuje nie tylko na ten rejon, ale na całą Polskę. Potwierdzają to bardzo liczne świadectwa pielgrzymów – mówił podczas jubileuszowego nabożeństwa ks. Radzik. On także pobłogosławił kopię cudownej figury Matki Bożej Fatimskiej. Będzie ona wraz z pobłogosławioną i nałożoną koroną na stałe zainstalowana przy ołtarzu fatimskim. Obecny proboszcz ks. Nowogórski podjął decyzję, by w roku poprzedzającym jubileusz przygotować się do tego wydarzenia przez peregrynację figury Matki Bożej do każdego gospodarstwa w parafii. W znaku figury parafianie zapraszali do swych domów Maryję, by mogła Ona przez kilkanaście godzin być z konkretną rodziną, ze wszystkimi jej radościami i problemami.

Waldemar Jaroń