Rozmowy
Źródło: xMCZ
Źródło: xMCZ

Ku wolności wyswobodził nas Chrystus

O trudnościach życia za murem aresztu i wychodzeniu z nałogu narkomanii - rozmowa z Kamilem, Mateuszem i Piotrkiem

Przyjechałeś na „Jerycho Młodych”, by opowiedzieć o swoim nawróceniu. Kiedy powiedziałeś: „Dosyć! Zaczynam nowe życie”?

Mateusz: Zacznę od tego, że wychowywałem się bez matki, a mój ojciec był recydywistą. Miałem 12 lat, gdy rozpoczęła się moja przygoda z alkoholem, narkotykami i papierosami. Już w podstawówce duch nieczystości wszedł do mego serca przez pornografię.

Nie było przy Tobie nikogo, kto by Ci pomógł?

Dopiero niedawno odkryłem, że Bóg walczył o mnie cały czas. W szkole podstawowej – w osobie wychowawczyni, która mnie nie przekreśliła, chociaż byłem najgorszym uczniem. W gimnazjum przyjazną dłoń wyciągała do mnie katechetka. W technikum nauczycielka wychowania w rodzinie zawiesiła mi na szyi cudowny medalik. Zaśmiałem się, ale medalik przyjąłem. Do kościoła zabierali mnie czasem znajomi, zdarzało mi się nawet przystępować do spowiedzi. Niestety przez dwanaście lat ukrywałem grzech, którego wstydziłem się wyznać. Dopiero niedawno wyspowiadałem się z całego życia. Spowiedź trwała półtorej godziny. Stało się to pewnej niedzieli, gdy kumpel namówił mnie po Mszy na udział w spotkaniu Odnowy w Duchu Świętym. Zobaczyłem tam radosnych ludzi, którzy spontanicznie się modlą i nie wstydzą się swojej wiary. ...

ks. Mateusz Czubak

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł