Rozmaitości

Kupując podróbki, możesz wiele stracić

Rozmowa z dr Joanną Gałązką pełniącą obowiązki dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.

Jesień to czas, kiedy w pracach polowych również wykorzystuje się środki ochrony roślin. Tymczasem nie brakuje informacji o wprowadzaniu na rynek preparatów podrabianych. Jaka jest skala tego zjawiska w Polsce?

Trudno oszacować procentowy udział w rynku podrabianych środków ochrony roślin, ponieważ nie da się zmierzyć szarej strefy.

Jednak według danych Komisji Europejskiej i Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) stanowią one około 15% europejskiego rynku.

W przypadku Polski jesteśmy narażeni na napływ podrabianych środków z racji naszego położenia geograficznego. Graniczymy z Unią Europejską, dlatego nielegalnych preparatów może być u nas więcej. Miejscami potencjalnie narażonymi na przemyt nielegalnych pestycydów są oczywiście granice państwa – zwłaszcza zewnętrzna Unii Europejskiej, porty morskie i lotnicze.

 

Które preparaty są najczęściej fałszowane?

Przestępcy cały czas poszukują nowych dróg dystrybucji nielegalnych towarów, wykorzystując luki w prawie i naiwność odbiorców. Do Polski są one przerzucane przez granice lądowe, ale też w dużych ilościach w nieoznakowanych kontenerach pojawiają się w portach morskich. Wiemy to, ponieważ organy celne udaremniły wiele takich nielegalnych przemytów i prób importu. ...

DY

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł