Sport
Źródło:
Źródło:

Lider za silny

Bialscy szczypiorniści nie dali rady KPR Legionowo. Nieskuteczna pogoń SPR.

Bialczanie liczyli po cichu, że może dojść do niespodzianki i walczący o ligowy byt AZS AWF pokona lidera rozgrywek KPR Legionowo. Jednak goście nie pozostawili złudzeń, kto jest lepszy.

Pierwsze minuty meczu rozegranego w Białej Podlaskiej dawały nadzieje lokalnym kibicom. Na początku był remis 2:2, a po kwadransie tylko 5:3 na korzyść gości. Przyspieszenie lidera nastąpiło, począwszy od 15 min. KPR odskoczył najpierw na 10:3, potem zaczął zwiększać przewagę, która na zakończenie pierwszej połowy wynosiła już 11 bramek (17:6). Wydawało się, że gospodarze po przerwie nie będą już w stanie się podnieść, a jednak nie zrezygnowali i – mimo że strata bramkowa była duża – do końca walczyli o jak najlepszy wynik. Z 11 bramek udało im się odrobić zaledwie dwie, jednak pokazali się po przerwie znacznie lepiej niż w pierwszej połowie. Inna sprawa, że KPR, mając duży zapas bramkowy, grał głównie na jego utrzymanie.

Nie złapali Mazura

Zamykający II-ligową tabelę szczypiorniści SPR Siedlce nie myślą rezygnować z walki o ligowy byt i do każdego meczu – niezależnie od klasy rywala – przystępują z pełnym poświęceniem i wolą zwycięstwa. Podobnie było w starciu z silną ekipą Mazura Sierpc. Do przerwy goście panowali niepodzielnie na parkiecie w Siedlcach, prowadząc 18:9. Jednak po zmianie stron obraz meczu uległ zdecydowanej zmianie. SPR z minuty na minutę odrabiał straty i był bliski remisu, a nawet wygrania spotkania.


I liga

18 kolejka

AZS AWF Biała Podlaska – KPR Legionowo 20:29 (6:17).

AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Mentel – Pezda 9, Stefaniec 6, Chodur 2, Jaszczuk 1, Kubajka 1, Krawczyk 1, Wasiłek, Helman, Kula, Trener: Bodasiński.

Pozostałe wyniki: Spójnia Gdynia – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 22:34, MKS Brodnica – MKS Poznań 23:28, Wolsztyniak Wolsztyn – Real Leszno 18:24, Pomezania Malbork – Warszawianka Warszawa 28:29, Meble Wójcik Elbląg – SMS Gdańsk 26:25, Sokół Kościerzyna – Warmia Olsztyn 27:32.

Andrzej Materski