Region
Źródło: WAJ
Źródło: WAJ

Los szkoły przesądzony?

Po raz kolejny rada gminy podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Publicznej Szkoły Podstawowej w Brzuskowoli. Ma to nastąpić z końcem obecnego roku szkolnego, a jest podyktowane względami demograficznymi i oszczędnościowymi, jak również troską o warunki kształcenia dzieci.

Uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły w Brzuskowoli radni podejmowali w ubiegłym roku szkolnym, jednak nie była ona procedowana, w związku z czym ścieżkę likwidacyjną trzeba było powtórzyć. - Uzasadnieniem do podjęcia takiej uchwały jest przede wszystkim niż demograficzny - tłumaczy wójt gminy Wiesław Gąska.

– Do tej szkoły uczęszcza tylko 32 dzieci, które uczą się w klasach łączonych. Chodzi nam o to, żeby poprawić im warunki nauki, zapewnić możliwość korzystania z sali gimnastycznej, świetlicy, dodatkowych zajęć czy też pełnego dożywiania. Wysokie koszty utrzymania tej szkoły, jak również innych placówek oświatowych na terenie gminy spowodowały, że taki zamiar należało podjąć – dodaje.

Do oddziału przedszkolnego uczęszcza sześcioro dzieci. Jak wynika z planu urodzeń w poszczególnych latach – dzieci nie przybędzie, bo np. w trzech wioskach, które obejmuje obwód szkoły w Brzuskowoli, w 2015 r. urodziło się tylko jedno dziecko. – Nie możemy czekać z wygaszeniem funkcjonowania szkoły do chwili, gdy nie urodzi się żadne dziecko w tym obwodzie. Musimy dbać o finanse gminy, tj. zracjonalizować te wydatki po to, żeby były one proporcjonalne i w miarę równe we wszystkich podlegających nam placówkach oświatowych – twierdzi W. Gąska.

Koszty utrzymania dziecka w szkole w Brzuskowoli to kwota rzędu 19 tys. zł, natomiast w szkole w Borowiu wynosi ona ok. 8 tys. zł. Na każdego ucznia samorząd otrzymuje subwencję oświatową wynoszącą średnio 8,5 tys. zł rocznie. – W związku z tym ponad połowę tych kosztów, które generuje szkoła w Brzuskowoli, pokrywamy z budżetu gminy – zaznacza wójt.

Koniec 31 sierpnia 2016 r.

Część rodziców protestuje przeciwko likwidacji szkoły. Argumentują, że obecnie ich pociechy mają blisko do szkoły, mogą liczyć na dobre warunki i opiekę w szkole. Obawiają się również tego, że do szkoły w Borowiu będą zmuszeni swoje pociechy dowozić. Wójt zapewnia, że wszystkie dzieci będą miały zapewniony transport, a nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni zostaną zatrudnieni w innych placówkach oświatowych.

Po podjęciu uchwały o zamiarze likwidacji szkoły trwa procedura doręczania rodzicom pism o tym zamiarze. Wie o tym MKO. Niebawem gmina wystąpi do kuratorium i związków zawodowych o opinię na temat możliwości likwidacji szkoły, która nie będzie wiążąca dla jej organu prowadzącego. – Będziemy się starać, żeby szkoła w Brzuskowoli została zlikwidowana z dniem 31 sierpnia 2016 r. – puentuje gospodarz gminy Borowie.

Waldemar Jaroń