Majątkowe zawirowania
Postępowanie na drodze sądowej rozpoczęło się w 2013 r. w Okręgowym Sądzie w Lublinie. Grupa osób wyznania mojżeszowego domagała się zwrotu kamienicy, zlokalizowanej w centrum miasta. Twierdziła, że przed II wojną światową była jej właścicielem. Gmina powoływała się na ustawę z 1997 r., która daje możliwość ubiegania się o zwrot utraconego mienia. Zarządzenie oparte jest jednak na dwóch warunkach: aby otrzymać dawną majętność trzeba wykazać, że faktycznie było się jej właścicielem w dniu 1 września 1939 r., a także, że ta nieruchomość służyła do celów religijnych lub charytatywno-opiekuńczych.
Sąd Okręgowy nie uznał roszczeń gminy. W wyroku zaznaczono, że nie była ona właścicielem kamienicy przy ul. pl. Wolności 2. Żydzi złożyli apelację. Sąd kolejnej instancji uznał wprawdzie, że faktycznie nieruchomość należała do gminy, ale nie służyła celom kultu religijnego ani działalności charytatywno-opiekuńczej.
Miasto Biała Podlaska nie musi więc zwracać nieruchomości ani płacić półmilionowego odszkodowania. Gmina, co oczywiste, nie jest zadowolona z wyroku. Tłumaczy, że kamienica wchodziła w struktury żydowskiego szpitala, który leczył za darmo wszystkich mieszkańców miasta. Dochód z jej wynajmu miał wpływać do budżetu szpitala.
Po zbadaniu sprawy Sąd Apelacyjny ustalił coś zupełnie przeciwnego. Uznał, że skoro szpital nie prowadził działalności charytatywnej, to tym bardziej nie służyła do tego kamienica w centrum miasta. Przeszła ona na własność Skarbu Państwa w 1960 r. Gmina Wyznaniowa Żydowska zastanawia się nad złożeniem skargi kasacyjnej od wyroku sądu apelacyjnego.
AWAW