Malowanie daje mi moc radości
- Zaprosiliśmy Państwa w świat kolorów Stanisławy Hardejewicz. Na pewno rozpoznacie wiele znajomych motywów z naszego regionu, m.in. stadninę koni w Janowie Podlaskim czy drewniany dom Gotowickich przy ul. Piłsudskiego, przykład dawnej, zanikającej drewnianej architektury Siedlec. Obrazy, które maluje pani Stanisława, stanowią swoistą dokumentację i są podobne do pracy muzealnika. My też dokumentujemy dawne Siedlce, ale bez takiego zacięcia artystycznego - podkreślił Andrzej Matuszewicz, dyrektor Muzeum Regionalnego, otwierając pierwszą tegoroczną wystawę. Następnie Danuta Michalec, opiekunka wystawy, przybliżyła zebranym postać pani Stanisławy i jej osiągnięcia. Artystka urodziła się w Białowieży, ale od pół wieku związana jest z Siedlcami. Studia plastyczne ukończyła w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie.
Była nauczycielką w siedleckich szkołach, m.in. w Szkole Podstawowej nr 6 i Liceum im. hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Pracowała w Studium Nauczycielskim oraz Wojewódzkim Ośrodku Metodycznym, gdzie pełniła rolę doradcy. Razem z Grażyną Zatyką zorganizowały wówczas plener dla nauczycieli plastyki z województwa siedleckiego i mini wystawę prac plenerowych w Muzeum Okręgowym w Siedlcach. W 1995 r. S. Hardejewicz po raz pierwszy pokazała swoje prace w ratuszu pod Jackiem. W 1997 r. w rodzinnej Białowieży zaprezentowała zestaw rysunków na wystawie pn. „Charaktery drzew”.
Liczne wystawy rysunków, grafik i obrazów
Obecnie S. Hardejewicz działa w sekcji plastycznej siedleckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W 2015 r. w Małej Galerii Sztuki Miejskiego Ośrodka Kultury w Siedlcach miała dwie wystawy indywidualne. Pierwszą w maju, gdzie zaprezentowała prace pn. „Polska-Francja-Polska”, drugą w październiku, na której pokazała „Siedlce drewniane”, czyli obrazy olejne przedstawiające przykłady istniejącej jeszcze drewnianej architektury miasta. Wystawa została zrealizowana w ramach stypendium prezydenta miasta, podobnie jak ubiegłoroczna „Świat wokół nas” prezentowana w restauracji Kochanówka.
Obecną ekspozycję tworzy 40 olejnych obrazów, z których najstarsze powstały pod koniec lat 90, zaś najnowsze zaledwie kilka tygodni temu. Na zwiedzających czekają również kompozycje powstałe we Francji w latach 2009-2011 namalowane podczas pleneru SUTW w nadbużańskim Drohiczynie w 2017 r. czy obrazy ukazujące drewnianą architekturę Siedlec.
Lubię drzewa i lasy
Ulubionymi motywami malarki są pejzaż oraz świat roślin i zwierząt, czego przykładem jest zestaw prac poświęconych stadninie koni w Janowie Podlaskim oraz kompozycje z ptakami z końca 2018 r., które również znalazły się na najnowszej wystawie. – Ciekawym, a świadczącym o ciągłych poszukiwaniach artystycznych autorki jest cykl prac zrealizowanych w latach 2017-2018 pt. „Groty, skały, wodospady”. Z całą pewnością widać w nim zainteresowanie kolorem i urodą otaczającego świata, które są wizytówką malarstwa pani Stanisławy – podkreśliła opiekunka wystawy i dodała, że „malarkę możemy podziwiać również za optymizm i pogodę ducha”.
Wystawę „Świat kolorów wokół nas” można podziwiać do 10 marca.
Monika Król