Malują, haftują i obsługują komputer
Po WTZ oprowadza mnie Mieczysław Lawenda, inicjator jego utworzenia, wieloletni kierownik, a obecnie prezes Podlaskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych.
Rzut oka na hafty i kuchnię
Warsztat znajduje się w budynku przy międzyrzeckiej pływalni. Większość pracowni mieści się w pomieszczeniach piwnicy, do których prowadzą schody, a przy nich znajduje się platforma dla wózków inwalidzkich. Na parterze natomiast usytuowane są: pracownia plastyczna, sala do rehabilitacji, gabinet psychologa i pielęgniarki oraz pomieszczenie biurowe.
W każdej z pracowni znajduje się po kilka osób, które przy pomocy instruktorów nabywają nowe umiejętności lub po prostu robią to, co lubią. W pracowni plastyczno-hafciarskiej powstają rysunki, obrazki olejne i malowane na szkle oraz misternie wykonane hafty krzyżykowe. – Bardzo lubię tu przyjeżdżać, w domu się nudzę – mówi Paulina, uczestniczka, mieszkanka Miś. W pracowni krawieckiej warsztatowicze uczą się posługiwać igłą i maszyną do szycia, w pracowni galanterii skórzanej wykonują breloczki do kluczy, skórzane kwiaty, paski i torebki, a w pracowni gospodarstwa domowego pracują nad posiłkami. ...
BZ