Opinie
Źródło: BZ
Źródło: BZ

Malują, haftują i obsługują komputer

Warsztat Terapii Zajęciowej w Międzyrzecu Podlaskim istnieje już 11 lat. 27 dorosłych uczestników spędza tam siedem godzin dziennie, korzystając z zajęć przygotowujących ich do samodzielnego funkcjonowania.

Po WTZ oprowadza mnie Mieczysław Lawenda, inicjator jego utworzenia, wieloletni kierownik, a obecnie prezes Podlaskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych.

Rzut oka na hafty i kuchnię

Warsztat znajduje się w budynku przy międzyrzeckiej pływalni. Większość pracowni mieści się w pomieszczeniach piwnicy, do których prowadzą schody, a przy nich znajduje się platforma dla wózków inwalidzkich. Na parterze natomiast usytuowane są: pracownia plastyczna, sala do rehabilitacji, gabinet psychologa i pielęgniarki oraz pomieszczenie biurowe.

W każdej z pracowni znajduje się po kilka osób, które przy pomocy instruktorów nabywają nowe umiejętności lub po prostu robią to, co lubią. W pracowni plastyczno-hafciarskiej powstają rysunki, obrazki olejne i malowane na szkle oraz misternie wykonane hafty krzyżykowe. – Bardzo lubię tu przyjeżdżać, w domu się nudzę – mówi Paulina, uczestniczka, mieszkanka Miś. W pracowni krawieckiej warsztatowicze uczą się posługiwać igłą i maszyną do szycia, w pracowni galanterii skórzanej wykonują breloczki do kluczy, skórzane kwiaty, paski i torebki, a w pracowni gospodarstwa domowego pracują nad posiłkami. ...

BZ

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł