Diecezja
Źródło: xMCz
Źródło: xMCz

Maryja – gwarancją wierności Boga

W poniedziałek, 15 sierpnia, do sanktuarium maryjnego w Kodniu tradycyjnie przybyły rzesze pielgrzymów, by uczestniczyć w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Ci, którzy pozostali w domach, łączyli się w modlitwie z pielgrzymami przybyłymi do Kodnia dzięki transmisji w Katolickim Radiu Podlasie. Sumie odpustowej przewodniczył biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski. Pasterza diecezji powitali przedstawiciele parafian oraz ojciec dr Ryszard Szmydki – Prowincjał Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów. Oprawę muzyczną liturgii przygotował chór ze Sławatycz.

W homilii bp Kiernikowski zwrócił uwagę, że wniebowzięcie Maryi ukazuje perspektywę życia w wiecznej chwale Boga dla każdego z nas. – Słowa Maryi: „Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy”, winny stawać się naszymi słowami. Do nas również skierowane jest błogosławieństwo Boga. Możemy więc powtarzać z Maryją: „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię” – nauczał. – Maryja jest gwarancją wierności Boga. Ona jest jedynym stworzeniem, które nie zostało dotknięte grzechem pierworodnym. Ona nie jest „boginią”, lecz Matką Jezusa i naszą Matką. Została cudownie stworzona, by być obrazem Boga. Dzisiaj istnieje niebezpieczeństwo przebóstwienia człowieka bez Boga. Niepokalana uczy nas właściwego przeżywania człowieczeństwa. Przypomina, że jesteśmy ludźmi stworzonymi na obraz i podobieństwo Boga, w których może On dokonać wielkich rzeczy – kontynuował ksiądz biskup. – Człowiek, który się nie nawraca, stawia siebie na równi z Bogiem. Maryja uczy nas posłuszeństwa wiary, by spełniły się w nas Boże obietnice. Jako społeczność ochrzczonych musimy stawiać sobie pytanie, co robimy z naszym życiem, bo często nie umiemy żyć. Maryja w pełni uczestniczyła w życiu Jezusa i oddała siebie do dyspozycji Bogu. To, co Bóg dokonał w Maryi i przez Nią, uczynił ze względu na nas. Jeżeli w to uwierzę, muszę wiele zmienić w moim dotychczasowym życiu – nauczał bp Kiernikowski. – Dzisiaj cieszymy się z całym Kościołem, że Bóg wprowadził Maryję tam, dokąd podążamy. Prawdę o Wniebowzięciu NMP ogłosił jako dogmat wiary papież Pius XII. Przypomniał, że „Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej”. Dogmat określa, że Maryja została zachowana od rozkładu. Jej ciało nie potrzebowało czekać na zmartwychwstanie – nauczał. – My musimy przejść przez rzeczywistość śmierci. Jako chrześcijanie jesteśmy świadomi, że przygotowujemy się na zaśnięcie w śmierci. Patrząc na Maryję odkrywamy do czego jesteśmy przeznaczeni. Ona nigdy nie zwątpiła. Nie załamała się w obliczu śmierci Syna. Jako ludzie dotknięci grzechem często produkujemy różnych idoli. Wszystkie nasze problemy mają swoje źródło w odejściu od Boga. Dzisiaj nie wystarczy zmienić zewnętrzne struktury, ale trzeba pracować nad formacją człowieka. Jeżeli człowiek ma w sobie błąd, jego decyzje będą błędne. Dlatego potrzebujemy tej świadomości, że jesteśmy grzeszni, śmiertelni i nie zbudujemy raju na ziemi. Trzeba tak kształtować życie, by nie zabrakło w nim perspektywy wieczności – przejścia do innego życia. Wtedy nikt nie będzie wykorzystywał swojej władzy przeciwko drugiemu. Tymczasem żyjemy jak chcemy, a gdy nadchodzi śmierć, stroimy nieboszczyka, żeby pięknie wyglądał – kontynuował biskup. – Przy pogrzebie chrześcijańskim, nad zmarłym wypowiadane są słowa: „Twoje ciało było świątynią Ducha Świętego, niech Bóg przyjmie cię do swojej chwały”. Ile razy je wypowiadam, stawiam sobie pytanie, czy ciało tego zmarłego i moje ciało jest świątynią Boga. Czy tak kształtujemy nasze życie, że jest w nim stale obecna prawda o śmierci, rozumiana jako przejście do nieba? Czy chcemy wychować człowieka, by był skuteczny w tym świecie, czy też patrzymy na niego jako na kogoś, kto jest powołany do wielkich rzeczy? – pytał biskup siedlecki. – Masowa kultura deprawuje człowieka. Promuje ludzkie ciało na użytek konsumpcji, by można było na nim zrobić interes. Za mało natomiast troszczymy się o korzystne warunki rozwoju człowieka. Dlatego są kryzysy gospodarcze, upadki giełdy, bo ktoś chce na tym zarobić. Do tego dochodzi manipulacja człowiekiem przez in vitro oraz legalizację związków homoseksualnych. Prośmy Maryję, byśmy nie myśleli sztucznie poza planem Boga. Człowiek tworząc sztuczność na swój obraz, zabiera w sobie miejsce Bogu i pozostaje w rozkładzie – nauczał bp Kiernikowski.

W uroczystościach odpustowych w Kodniu, obok licznie zgromadzonych pielgrzymów udział wzięli kapłani na czele z ks. kan. Zdzisławem Dudkiem – dziekanem z Terespola oraz przedstawiciele władz: poseł Tadeusz Sławecki, starosta bialski Tadeusz Łazowski i wójt gminy Kodeń Ryszard Zań.

ks. Mateusz Czubak