Sport
fb/ULKS Gołąbek
fb/ULKS Gołąbek

Marzenie o awansie

Rozmowa z Leszkiem Skoczylasem, skarbnikiem Uczniowskiego Ludowego Klubu Sportowego Gołąbek.

Jakie były początki istnienia klubu ULKS mającego siedzibę w Gołąbku w gminie Skórzec?

Klub powstał w Szkole Podstawowej w Gołąbku. Założycielem był Zenon Kupa, ówczesny nauczyciel wychowania fizycznego, który został też pierwszym prezesem. Po jego odejściu zastąpił go Ryszard Zając.

Na początku – przez dwa lata – klub występował w rozgrywkach Ludowych Zespołów Sportowych, a potem zgłosiliśmy akces do rozgrywek klasy B prowadzonej przez Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Siedlcach. Były wzloty i upadki, ale z czasem uzyskiwaliśmy kolejne awanse.

 

Teraz gracie w klasie okręgowej – myślę, że to spory sukces dla tak niedużego klubu, jakim jest ULKS Gołąbek.

Jesteśmy małym klubem, ale cieszy nas to, że po 18 latach gry w rozgrywkach Okręgowego Związku Piłki Nożnej udało nam się awansować do klasy okręgowej.

 

Z jakich piłkarzy składa się zespół?

Kadrę zespołu w większości stanowią zawodnicy wywodzący się z naszej gminy. Jest też kilku piłkarzy z Siedlec.

 

Jaki jest przekrój wiekowy piłkarzy?

Wynosi on ok. 25 lat – są bardziej doświadczeni, ale też i młodzi zawodnicy.

 

Kto prowadzi zajęcia szkoleniowe z zespołem i jak liczna jest jego kadra?

Kadra liczy obecnie 27 zawodników, a trenerem zespołu jest Adrian Czerski.

 

Ile razy zespół trenuje w tygodniu?

Trzy razy, do tego dochodzi oczywiście jeszcze mecz mistrzowski.

 

Jakimi obiektami dysponujecie?

Posiadamy tylko jedno boisko, na którym gramy mecze i trenujemy. Przy boisku mamy też szatnie z kontenerów i nic więcej.

 

Boisko spełnia wymogi rozgrywek klasy okręgowej?

Jak najbardziej spełnia wszelkie wymogi licencyjne na tę klasę rozgrywkową.

 

Pracujecie z młodzieżą?

Za miedzą znajduje się Naprzód Skórzec, gdzie jest szkolona młodzież. My natomiast w tym zakresie mamy podpisaną umowę o współpracy z Żakiem Domanice.

 

Wspomniał Pan o Naprzodzie – gra z tym zespołem to derby gminne i dla was, i dla nich.

Teraz Naprzód gra w Mazowieckiej Lidze Seniorów, ale w przeszłości graliśmy z nimi mecze mistrzowskie, pucharowe i towarzyskie.

 

Jakie macie cele jako klub? Czy to, co aktualnie osiągnęliście, zadawala Was, czy jednak chcecie kiedyś awansować?

Nasi zawodnicy marzą o awansie do V ligi, czyli Mazowieckiej Ligi Seniorów. Nie jest to jednak zbyt realne, bo trzeba spełnić wiele wymogów i mieć odpowiednie zabezpieczenie finansowe. Warunki te byłyby dla nas bardzo trudne do zrealizowania.

 

Mimo tych wymogów organizacyjno-finansowych jest w zespole ambicja sportowa, by jednak awansować?

Widać to po wynikach, jakie zespół osiąga w tym sezonie.

 

W tym sezonie zapewne się to nie uda, bo strata do lidera jest znaczna, ale w przyszłym – kto wie…

Plany są dalekosiężne, będziemy się starać awansować, a jak wyjdzie, to trudno powiedzieć.

 

Jak sobie radzicie pod względem finansowym?

Mamy trochę sponsorów, ale opieramy się głównie na dotacji z gminy.

 

Życzę więc powalczenia w nowym sezonie o coś więcej.

Dziękujemy bardzo, będziemy się starać. Takie jest marzenie, a ono się czasem spełnia, a czasami nie.

 

Dziękuję za rozmowę.

Andrzej Materski