Kościół
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Matka, która wszystko rozumie

„Nigdym ja ciebie ludu nie rzuciła, nigdym ci swego nie odjęła lica. Ja po dawnemu - moc twoja i siła. Bogurodzica” - pisała przed laty Maria Konopnicka. Rozpoczyna się maj, który w Polsce nazywamy miesiącem maryjnym. To czas łaski i szansa na pogłębienie swojej wiary.

Kilkadziesiąt dni temu obchodziliśmy wydarzenia paschalne. Po raz kolejny słyszeliśmy o tym, jak umierający Jezus oddaje nam swoją Matkę. O ile kwiecień był szczególnym podążaniem za zwycięskim Jezusem, o tyle maj jest czasem zwrotu ku Matce Bożej. W tym miesiącu następuje istna kumulacja świąt, uroczystości i wydarzeń poświęconych naszej Orędowniczce. W maju czcimy NMP jako Królową Polski, Wspomożycielkę wiernych, i Matkę Kościoła; wspominamy wtedy również Jej nawiedzenie. Pierwszego maja rozpoczniemy nabożeństwa majowe, zaś 13 tego miesiąca zainaugurujemy tegoroczne nabożeństwa fatimskie. Do tego dochodzi też dzień matki. Pewien starszy kapłan mówił, że tego dnia powinniśmy pamiętać nie tylko o naszych ziemskich matkach, ale także o Maryi.

Wieczorne Ave Maria!

W maju wszystkie kościoły, od tych maleńkich wiejskich świątyń po wspaniałe katedry, wypełnią się śpiewem litanii loretańskiej. Te same wezwania usłyszymy także przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach. Znów będziemy chwalić naszą Królową i Panią, ponownie zaniesiemy do Niej swoje prośby i oddamy się Jej opiece. Jak powtarzał jeden z kapłanów, modlitwy kierowane za wstawiennictwem Matki Bożej są przyjemniejsze Bogu, a dla nas skuteczniejsze. „Matko najmilsza, Matko przedziwna… módl się za nami” będą śpiewać dzieci i dorośli. ...

Agnieszka Wawryniuk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł