Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Męczennica codzienności

Kiedy zadawały jej śmiertelne ciosy, prosiła: „Panie, przebacz im…”. Maria Laura Mainetti - włoska zakonnica zamordowana przez trzy nastoletnie satanistki - jest nową błogosławioną Kościoła katolickiego.

6 czerwca 2000 r., o 21.45 w domu Zgromadzenia Córek Krzyża w Chiavennie dzwoni telefon. Rozmowa zostaje przełączona do pokoju przełożonej. Po drugiej stronie „młody głos” prosi o pomoc… S. Maria Laura udaje się na spotkanie z dziewczyną podającą się za „Ericę”, która rzekomo została zgwałcona i jest w ciąży. W rzeczywistości okazuje się nią 17-letnia Veronica. Kiedy s. Mainetti wraz z nową podopieczną oraz jej koleżankami Mileną i Ambrą kieruje się w stronę samochodu, zostaje uderzona cegłą w głowę przez jedną z dziewczyn. Następnie we trzy zadają ofierze ciosy nożem. Zaatakowana zakonnica nie myśli o ucieczce, ale stara się za wszelką cenę powstrzymać morderczynie. W odpowiedzi słyszy wypowiedziane bez litości: „Suko, musisz umrzeć”! Zdając sobie sprawę z determinacji oprawczyń, s. Maria Laura klęczy na ziemi i się modli: „Panie, przebacz im…”. Rankiem po miasteczku na północy Włoch oddalonym o 14 km od granicy ze Szwajcarią rozchodzi się wieść: „Zabito siostrę!”. Pogłoska okazuje się prawdą.

Na miejsce przybywa policja i pogotowie. Uwagę zwraca pozycja ciała, w jakiej leży ofiara: nogi ugięte jak do modlitwy, i jej zmasakrowana twarz, w którą wymierzone były ciosy (łącznie 19 pchnięć nożem). Siostrę udaje się zidentyfikować dopiero po obrączce. Z czasem detektywi natrafiają na jeszcze jeden ślad: na murze obok miejsca morderstwa widnieje napis: „Zabijemy was wszystkich”, a tuż obok rysunki – symbole satanistyczne.

S. Mainetti w chwili śmierci miała 61 lat. Była znaną pedagog i katechetką, a przede wszystkim siostrą, która niosła pomoc każdemu i zawsze! „Ten, kto tak umarł, musiał mieć głębokie życie” – mówił o zmarłej bp Alessandro Maggiolini. Na pogrzebie żegnały ją tłumy. Jednocześnie piętrzyły się hipotezy dotyczące sprawcy morderstwa. Wskazanie winnych po kilku tygodniach, a zwłaszcza wyjaśnienie okoliczności zbrodni, wprawiły w szok mieszkańców Chiavenny i wszystkich Włochów.

21 lat temu wiadomość o bestialskim zabójstwie zakonnicy nie schodziła z pierwszych stron gazet. „Zabił ją szatan”, „W imię szatana” – krzyczały nagłówki prasowe. ...

AW

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł