Menadżer samego siebie
Szef znowu nie dał podwyżki, a zakres obowiązków z miesiąca na miesiąc się powiększa? W domu naczynia same nie znikają ze zlewu i po powrocie z pracy najpierw trzeba odgruzować mieszkanie z zabawek, żeby dostać się do kuchni? Dzień, jak co dzień - powiedzą co niektórzy. Jednak mimo świadomości, że tak już jest, czasem trudno opanować emocje. A to one odpowiadają za nasze relacje z innymi i warto nad nimi popracować. Czy emocjami można zarządzać? Tak i to całkiem skutecznie. Wystarczy poznać kilka zasad, a nade wszystko spróbować je stosować, a życie nasze oraz osób z otoczenia będzie upływało spokojniej. O tym, jak to robić i na co zwrócić uwagę, dzieliła się psycholog Maria Rotkiel podczas spotkania podsumowującego projekt „Widzę - Rozmawiam - Reaguję”, które miało miejsce 11 czerwca w siedleckim Centrum Kultury i Sztuki. Kampania to wspólne działania Centrum Kształcenia Ustawicznego w Siedlcach, Szkoły Podstawowej nr 11 w Siedlcach oraz Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach współdziałającej z IPA Międzynarodowym Stowarzyszeniem Policji Region Siedlce, mające przybliżyć zarówno dorosłym, jak i młodzieży zagrożenia współczesności.
– Kiedyś oddzielaliśmy myślenie od emocji – tłumaczy M. Rotkiel. – Te drugie postrzegaliśmy jako coś spontanicznego, pewną reakcję. Kobietom przypisywano ich więcej, dzieciom w ogóle odmawiano prawa do emocji. Teraz wiemy, że są one reakcją na to, co przychodzi nam do głowy – podkreśla. – W wielu przypadkach najpierw w głowie pojawia się myśl, która jest oceną sytuacji, np. nie dam sobie rady, to jest problem nie do rozwiązania, on mnie nie lubi, jestem beznadziejny itp. To pewna koncepcja, ocena, myśl, za którą idą emocje: złoszczę się, boję się itp. – wyjaśnia psycholog, zaznaczając, że mamy wpływ na nasze emocje poprzez zmianę sposobu myślenia czy oceny rzeczywistości. Wynika to z tego, że bardzo często emocja stanowi psychofizyczną reakcję na to, co nas spotyka. ...
JAG