Kultura
Źródło: JS
Źródło: JS

Miasto zieleni?

28 czerwca w Miejskiej Bibliotece Publicznej we Włodawie otwarto wystawę „Między nami a drzewami”. Jest to efekt realizowanego projektu fotograficznego.

Spotkanie prowadziły ” Edyta Gałan i Renata Szymańczuk z Inicjatywy Lokalnej „Między drzewami”, a z prelekcją wystąpił Włodzimierz Czeżyk z Nadleśnictwa Włodawa. „Między nami a drzewami” to projekt fotograficzny pokazujący niewłaściwą pielęgnację i nieograniczoną wycinkę drzew w mieście na przestrzeni lat. Pary zdjęć, jakie zostały przesłane przez mieszkańców do organizatorów - IL „Między drzewami”, przedstawiają rezultaty działań, które negatywnie wpłynęły na drzewostany i zubożyły pejzaż. Do realizacji projektu IL zaprosiła mieszkańców, a włodawianie pozytywnie odpowiedzieli na apel o przeszukanie albumów w poszukiwaniu fotografii z drzewami. - Zdjęć jest dużo, dlatego nie wszystkie zostały wykorzystane na naszej ekspozycji, którą można obejrzeć w książnicy oraz w kilku punktach miasta, m.in. na ulicach: Piłsudskiego, Podzamcze, Korolowskiej, Przechodniej czy Suchawskiej - mówi R. Szymańczuk. - Nadal oczekujemy na fotografie, które pokażą, jak dawniej wyglądało miasto - dodaje.

Włodawa w latach 70, jak wspominają mieszkańcy, była miastem zieleni. O kasztanowcach w centrum, przed cerkwią czy wokół Czworoboku pisał w 2015 r. Michał Książek w publikacji „Droga 816”.

– Dlatego powstał projekt „Miedzy nami a drzewami”, który zmierza do tego, aby Włodawa znów stała się jednym z najbardziej zielonych miejscowości- stwierdza E. Gałan.

Dzięki społecznej pracy członków IL mieszkańcy mają większą świadomość dbałości o otaczający ich krajobraz. IL „Między drzewami” organizowała m.in. spotkania z ornitologiem oraz pracującymi w koronach drzew arborystami, którzy poprowadzili dwudniowe zajęcia z pokazem przycinki drzew.

E. Gałan to także inicjatorka utworzenia tzw. kwietnej łąki między blokami. Ponadto po ubiegłorocznej przycince, efektem której były kikuty drzew, wraz z grupą mieszkańców skierowała do burmistrza list otwarty, wyrażając swój sprzeciw. Wystawa – rozmieszczona w kilku punktach miasta – to kolejna akcja pokazująca dbałość o zieleń miejską.

 

Drżące liście osiki

Spotkanie w MBP otworzył Jacek Żurawski – dyrektor placówki. Podjął temat przycinki drzew, które zostały w mieście okaleczone, zwracając uwagę, iż włodawianie powinni troszczyć się nie tylko o siebie, ale także o innych mieszkańców tej przestrzeni, np. ptaki.

Natomiast W. Czeżyk, komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Włodawa, przypomniał, że przestrzeni wieków przedstawiciele różnych kultur dostrzegali w drzewach pierwiastek boski. – Również w chrześcijaństwie drzewo jest silnie zakorzenione, świadczy o tym drzewo krzyża, na którym umarł nasz Zbawiciel – podkreślił. Prelegent odniósł się także do legend i apokryfów, wyjaśniając na ich podstawie, m.in. dlaczego osika ma drżące liście. – Jednym z powodów jest to, że drzewo to nie schroniło świętej rodziny, która uciekała do Egiptu. Drugim, iż umarł na niej Jezus, a trzecim – że powiesił się na niej Judasz – wyjaśniał.

W. Czeżyk wyraził przekonanie, iż przestrzeń miejska powinna być planowana tak, by uwzględniała nasadzenia krzewów i drzew.

Podzielił się też własnymi doświadczeniami pracy leśnika oraz opowiedział o wspomnieniach z dzieciństwa, kiedy sam posadził drzewo przed blokiem mieszkalnym.

Gościem specjalnym była Katarzyna Rokita – prezes Federacji Arborystów Polskich, z którą można było porozmawiać przy okazji zwiedzania wystawy „Między nami a drzewami”.

Joanna Szubstarska