Rozmaitości
UG Kłoczew
UG Kłoczew

Miejsce pamięci i spotkań

Zakończyły się prace modernizacyjne przy pomniku lotników w Starym Zadybiu. Zniszczone betonowe elementy zastąpił granit. Uporządkowano również otoczenie.

Bieżący rok upłynie w gminie Kłoczew pod znakiem dwóch wojskowych rocznic. Latem minie 80 lat od czasu, gdy na polach wsi Stare Zadybie wylądowały samoloty 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa”. Z kolei cztery dekady temu ten historyczny moment społeczeństwo utrwaliło, stawiając pomnik, zwany dziś powszechnie skrzydłem.

Monument, począwszy od 1964 r., był regularnie odwiedzany przez przedstawicieli wojsk lotniczych oraz władzy państwowej i lokalnej. Nie brakowało też pilotów weteranów. Podczas obchodów rocznic święta lotnictwa przy pomniku w Zadybiu można było spotkać m.in. gen. Mirosława Hermaszewskiego.

Z biegiem lat miejsce upamiętnienia stopniowo zaczęło tracić na znaczeniu. Wójt gminy Kłoczew i radni podjęli decyzję o kompleksowej renowacji pomnika i zagospodarowaniu przyległego terenu. Inwestycję pomogły zrealizować środki z programu „Rybactwo i Morze”. Na ten cel gmina otrzymała ponad 77 tys. zł, zaś całkowita wartość prac wyniosła 153 tys. zł.

 

Skrzydło, altana i zieleń

Przed rozpoczęciem modernizacji gmina musiała uporać się z problemami prawnymi. – Niestety działka, na której znajduje się obiekt, należała do Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Polskie. Dopiero po latach starań udało się naszej gminie uzyskać prawo do dysponowania gruntem na cele historyczne – zauważa Zenon Stefanowski, wójt Kłoczewa.

Mając zielone światło od Lasów Polskich, samorząd rozpoczął prace. Wybrana w przetargu firma usunęła niepotrzebne krzewy i dziko rosnącą zieleń. Najwięcej zabiegów wymagała bryła pomnika. Trzeba było rozebrać skorodowany betonowo-kamienny postument i zastąpić go nowym, wykonanym z płyt granitowych. W otoczeniu „skrzydła” pojawiła się drewniana ośmiokątna altana, stojak na rowery oraz nowe nasadzenia drzew i krzewów. Teren utwardzono kostką betonową, zapewniając jednocześnie dwa miejsca postojowe dla samochodów osobowych. Ustawiono też dwa maszty flagowe.

 

Dotarli aż do Berlina

1 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa” był spadkobiercą tradycji 1 Pułku Lotniczego, który jest jednym z najstarszych pułków lotniczych na świecie. Rozkaz jego utworzenia wydał ppłk Zygmunt Berling. Piloci gromadzili się na lotnisku Grigoriewskoje 20 km od Sielc, a dowodził nimi kpt. Wacław Kłosowski. Najpierw powstała z nich eskadra, a później pułk, który 6 października 1943 r. otrzymał nazwę „Warszawa”. W takim kształcie personel przeniósł się na lotnisko Gostomel koło Kijowa, gdzie w czerwcu 1944 r. zyskał uprawnienia do walki na samolotach.

Wątek Starego Zadybia w historii pułku rozpoczął się 16 sierpnia 1944 r., gdy piloci dostali rozkaz przebazowania się na tutejsze lotnisko. To właśnie stąd 23 sierpnia grupa samolotów wystartowała do lotu bojowego na przyczółek warecko-magnuszewski. Zadanie polegało na rozpoznaniu terenu Wisły. Pułk uczestniczył też w zniszczeniu dużego działa kolejowego w rejonie Piaseczno – Warka i kilku zgrupowań niemieckich w lasach nad Wisłą.

17 stycznia 1945 r. osłaniał defiladę wyzwolenia Warszawy. Później z przesuwającym się z frontem przeniósł się do Sannik, a następnie Bydgoszczy. Stamtąd piloci startowali do bitwy o Wał Pomorski i Kołobrzeg, a potem o Berlin. Obecnie tradycje pułków: lotnictwa myśliwskiego i lotniczego kultywuje 23 Baza Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.

Tomasz Kępka