Miliony na służbę zdrowia
Społeczna rada szpitala jednogłośnie przyjęła sprawozdanie z działalności placówki za 2019 r. Warto dodać, że w tamtym okresie Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Białej Podlaskiej był kierowany przez dwóch dyrektorów. Do września przez wiele lat szefował mu Dariusz Oleński, potem jego obowiązki przejął Adam Chodziński. - Obecnie szpital ma 20 specjalistycznych oddziałów i prowadzi 26 poradni. Posiada 679 łóżek. W ubiegłym roku odnotowaliśmy 352 tys. hospitalizacji. Udzielono ponad 137 tys. porad. Dzisiaj mamy 1 tys. 413 etatów. Zysk, jaki wypracowaliśmy za 2019 r., wynosi 209 tys. zł - wylicza dyrektor szpitala. Dodaje, że dziś wielu szefów placówek medycznych narzeka na to, że rząd daje za mało pieniędzy na służbę zdrowia, ale okazuje się, iż można tak organizować jej pracę, by otrzymać wynik „na plusie”. Dyrektor A. Chodziński podkreśla, że kontrakt bialskiego szpitala z NFZ z roku na rok jest wyższy, rośnie też liczba przyjmowanych pacjentów i świadczonych usług. Obecnie placówka zatrudnia 807 lekarzy i pielęgniarek. W ubiegłym roku na same pensje wydała ponad 90 mln zł.
– To ponad 10 mln zł więcej niż w 2018 r. Po kilku latach starań, pod koniec ubiegłego roku, wprowadziliśmy trzy bardzo ważne programy lekowe, o które walczyliśmy kilka lat. Są związane z leczeniem raka jelita grubego, raka płuc i raka piersi. Od kilku miesięcy nasi pacjenci nie muszą już jeździć do Lublina lub innych ośrodków, by skorzystać z tych programów. Chcemy pozyskać jeszcze kilka innych; mam nadzieję, że będą wdrożone w naszym nowym pawilonie onkologii – informuje dyrektor szpitala, zaznaczając, że od marca ze względu na Covid-19 drastycznie spadła ilość hospitalizowanych pacjentów. – Na pewno będzie miało to wpływ na przyszłoroczny wynik finansowy wszystkich placówek służby zdrowia w Polsce. W tym newralgicznym okresie mieliśmy w pogotowiu 59 łóżek przygotowanych dla osób zarażonych koronawirusem. Od czerwca zostaliśmy „odblokowani” i znów ruszyliśmy pełną parą do pracy. Wierzę, że drugie półrocze pozwoli na „odbicie”. Dziękuję pacjentom i pracownikom za cierpliwość – dopowiada A. Chodziński.
Nowoczesny sprzęt
Szef placówki zapewnia, że bialskiemu szpitalowi nigdy nie brakowało i nie brakuje środków ochrony osobistej potrzebnych w walce z epidemią. Wylicza, że WSS w Białej Podlaskiej otrzymał na ten cel sporo środków: 8 mln zł od marszałka województwa lubelskiego, a 1,5 mln zł od wojewody lubelskiego. Pozyskano też fundusze od spółek Skarbu Państwa i od bialskich przedsiębiorców, którzy anonimowo przekazali łącznie 130 tys. zł. Te ostatnie środki przeznaczono na zakup platformy hemodynamicznej.
– W ostatnim czasie kupiliśmy też nowy tomograf (za 3,5 mln zł). Szykujemy się do wymiany angiografu (za ponad 2 mln zł). Wierzę, że na przełomie października i listopada otworzymy tzw. Bialską Onkologię. Obecnie jesteśmy na etapie jej wyposażania. Ta inwestycja będzie kosztować 60 mln zł. W pawilonie znajdzie się m.in. trzyteslowy rezonans magnetyczny, który pomoże w szczegółowej diagnostyce. Koszt urządzenia to 8 mln zł. Myślę, że pierwsi pacjenci trafią na naszą onkologię już w listopadzie. W nowym pawilonie będzie dwukrotnie więcej łóżek niż na obecnym oddziale. Przewidujemy nowe zatrudnienia. Zespół jest już sukcesywnie kompletowany – zapewnia A. Chodziński.
W niedalekiej przyszłości szpital chce postawić na rozwój miejscowej ginekologii i położnictwa oraz okulistyki.
Przewodniczący rady społecznej szpitala poseł Dariusz Stefaniuk podkreśla, że bialski szpital, jako jedyny z podległych marszałkowi województwa lubelskiego zakończył poprzedni rok z dodatnim wynikiem. – Rada nie wypłaciła jednak premii jego dyrektorowi. Pan A. Chodziński powiedział, że jej nie przyjmie, ponieważ nie przepracował roku na stanowisku szefa placówki. Wyraził wolę, by te pieniądze przeznaczyć na inwestycje – podsumowuje D. Stefaniuk.
AWAW