Rozmowy
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Miłość jest zadaniem, a nie losem

Małżeństwo nigdy nie jest czymś statycznym. Albo się rozwija, albo obumiera. Tylko ten, kto rozumie potrzebę ciągłej pracy nad wspólną relacją, doświadcza szczęściodajnego życia razem.

Z br. Piotrem Zajączkowskim OFMCap, duszpasterzem małżeństw i rodzin, moderatorem „Kursu na Miłość” w Białej Podlaskiej, rozmawia Jolanta Krasnowska-Dyńka.

Co to jest miłość? Jak rozpoznać, czy się naprawdę kocha?

Włosi, w bardzo ważnych momentach życia, kiedy wyznają sobie miłość, nie mówią: „kocham cię”, a raczej: „chcę dla ciebie dobra” (ti voghlio bene). Miłość zatem jest postawą, decyzją woli, a nie samym uczuciem. Jeżeli tak, to rozpoznaje się ją po postępowaniu i czynach osoby, która deklaruje, że kocha. Oczywiście to nie łatwe, ponieważ, zwłaszcza na początku, miłość ma silne zabarwienie emocjonalne, przesłaniające rzeczywistość i niepozwalające w pełni ujrzeć prawdy. Dlatego dobrym sposobem na rozpoznawanie miłości i jej uczenie się staje się wspólna praca nad relacją, która nas łączy. Pozwoli to zobaczyć, czy dana postawa jest ofiarna i pełna służby, czy raczej to mniejszy bądź większy egoizm. Wiele par świadomie decyduje się na twórczą pracę nad swoim związkiem, dzięki której rodzi się dojrzalsza miłość. Nie muszą to być wielkie szkolenia. Czasami jedna wyprawa ze znajomymi w góry pozwala zobaczyć, czy mój partner jest właściwą osobą dla mnie, a ja dla niego, oraz czy potrafimy na siebie liczyć. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł