Rozmowy
Źródło: Arch. s
Źródło: Arch. s

Misja siostry Hilarii

Rozmowa z s. Bogumiłą Czemko ze Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi, współpracowniczką zewnętrzną Relatora Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w procesie beatyfikacyjnym sługi Bożej s. Hilarii Emilii Główczyńskiej, wywodzącej się z diecezji siedleckiej

Za życia s. Hilarii zdania na temat jej postawy i ewentualnej świętości były mocno podzielone - dla wielu osób była wręcz postacią kontrowersyjną. Ze względu na sposób bycia i postępowania sama dość mocno polaryzowała postawy względem siebie. Ukrywała swoje doznania duchowe - dzisiaj wiemy, że miały one charakter mistyczny. Głębokie rozmodlenie nie dziwi, natomiast to, że ktoś doświadcza tak głębokich przeżyć, jak wizje Męki Pańskiej, a potem ataków szatańskich, nie jest już tak oczywiste. Zachowanie s. Hilarii wzbudzało co najmniej zamieszanie, czasem bulwersowało. Siostry chwilami bały się jej. Ona natomiast, jeżeli ktokolwiek widział ją czy to w stanie zachwycenia, czy nękania przez szatana, żeby nie było widać, co się dzieje, zaczynała „błaznować”, tj. zaczynała być przesadnie wesoła.

W 2003 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny s. Hilarii Główczyńskiej ze Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi. Na jakim etapie są prace?

S. Hilaria zginęła 17 września 1939 r., ratując Najświętszy Sakrament w kaplicy naszego domu w Warszawie, dlatego włączona została początkowo do drugiej grupy męczenników II wojny światowej. Proces zbiorowy otwarto w 2003 r. w Warszawie dla 122 osób, po czym prace kontynuowano równolegle w różnych diecezjach, prowadząc tzw. procesy rogatoryjne (pomocnicze). W ten sposób zostałam wicepostulatorką procesu beatyfikacyjnego s. Hilarii. Procesy były prowadzone według jednakowych wytycznych, które otrzymywaliśmy od diecezji pelplińskiej. Zakończenie procesu rogatoryjnego sługi Bożej nastąpiło już w 2005 r., po czym dokumentacja trafiła do Rzymu i po zakończeniu wszystkich procedur zaczął się tzw. etap rzymski. Był 2011 r. Po wielu konsultacjach nasze zgromadzenie zdecydowało się wyłączyć s. Hilarię z procesu zbiorowego o męczeństwo i przenieść na drogę indywidualną heroiczności cnót, ponieważ okazało się, że w jej przypadku nie da się udowodnić tzw. odium fidei, czyli że śmierć, jaką poniosła, zadana została z powodu nienawiści do wiary. Decyzja zapadła w 2015 r. ...

Monika Lipińska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł