Mniej rutyny i zdrowy rozsądek
- Wczesną jesienią i zimą odnotowujemy nieznacznie mniej wypadków niż wiosną czy latem. Na statystyki mają też wpływ sprzyjające warunki atmosferyczne, a konkretnie brak śniegu. Nie znaczy to jednak, że do nieszczęśliwych zdarzeń nie dochodzi - mówi Marek Zając, kierownik samodzielnego referatu prewencji rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego Placówki Terenowej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Siedlcach, która swoim zasięgiem obejmuje powiaty: garwoliński, łosicki, miński, siedlecki, sokołowski i węgrowski.
Z danych wynika, że od 1 grudnia 2023 r. do 31 marca 2024 r., czyli analizowanym okresie jesienno – zimowym, zgłoszono w sumie 131 wypadków. – Przyczyny są różne, ale można zauważyć powtarzalność pewnych zdarzeń w określonych grupach wypadkowych – dodaje M. Zając.
Upadki chodzą po ludziach
Najwięcej jest upadków. Stanowią one niemal połowę wypadków w rolnictwie. – Od grudnia 2023 r. do marca 2024 r. na terenie działania PT KRUS w Siedlcach było ich 55, co stanowi 45,8% wszystkich zdarzeń w tym okresie – podkreśla M. Zając. Jak wynika z danych KRUS-u, do najczęstszych przyczyn wypadków zalicza się różnego rodzaju upadki z drabin, schodów, drzew, potknięcia i poślizgnięcia. – We wspomnianym czasie upadków z wysokości odnotowaliśmy 16. Tyle samo miało miejsce na płaskiej powierzchni, m.in. na podwórkach, polach. ...
DY