Rozmaitości
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Mniszek – roślina miła oku

Mlecz, mlecz zajęczy lub króliczy, dmuchawiec, mnich, popia głowa, męska stałość, żabi kwiat, lwi ząb... Czy bogactwo nazw odzwierciedla naszą wiedzę o mniszku lekarskim?

W opinii dr Jolanty Marciniuk z Zakładu Botaniki w siedleckim UPH to bogactwo określeń w odniesieniu kwitnącej żółto rośliny wiąże się z niebagatelną rolą, jaką mniszki dawniej pełniły w życiu człowieka.

– Zajmowały poczesne miejsce w domowych apteczkach jako znakomite leki na apetyt, wzmocnienie i oczyszczenie organizmu, a także na różnorodne choroby oczu. Rośliny, masowo kwitnące wiosną, w czasie żabich koncertów, napawały optymizmem i skłaniały do zabawy. W końcu i dziś mało kto jest w stanie oprzeć się urokowi łąki pełnej dmuchawców, a i wianków z mniszków wciąż wije się niemało – przyznaje, potwierdzając, że same nazwy odnoszą się do dobrze widocznych cech i dość oczywistych skojarzeń, jak np. obecność soku mlecznego – mlecz, zębów na liściach – lwi ząb, dno koszyczka po odpadnięciu owoców przypomina głowę mnicha – mniszek, mnich, popia głowa. Natomiast nazwa męska stałość jest skrótem przysłowia – męska stałość jest tak trwała, jak dmuchawiec…

Witaminy, kauczuk i piękno

Z ogrodniczego punktu widzenia mniszek to wieloletni, trudny do zwalczenia chwast. Znajomość jego walorów leczniczych – zdecydowanie zbyt słabo docenianych dzisiaj – sprawia, że na tę roślinę patrzymy nie tylko jak na niechcianego gościa w naszych warzywniakach. Mniszki są bardzo cennymi roślinami dietetycznymi i zielarskimi. Z młodych listków można sporządzić znakomitą i bardzo cenną surówkę, doskonale pobudzającą apetyt i dostarczającą organizmowi trzy razy więcej żelaza niż szpinak i aż dziewięć razy więcej witaminy C i 40 razy więcej witaminy A niż sałata. Mało kto wie, że z korzenia można przyrządzić napój kawopodobny, który ze względu na dużą zawartość inuliny zalecany jest cukrzykom. W ziołolecznictwie mniszek stosowany jest jako środek o działaniu moczopędnym, przy czym – co ważne – nie powoduje utraty potasu, wspomagającym przepływ żółci, przeciwreumatycznym, przeczyszczającym i wzmacniającym. Zalecany jest przede wszystkim osobom mającym problemy z wątrobą i pęcherzykiem żółciowym. Listę walorów mniszka dr Marciniuk uzupełnia ciekawą informacją. – Niektóre właściwości roślin należących do tego wielkiego rodzaju mogą być zaskakujące, jak chociażby ta, że jeden z azjatyckich gatunków Taraxacum kok-saghyz jest rośliną kauczukodajną, zresztą uprawianą także w Polsce w czasie II wojny światowej. Kilka gatunków posiada także duże walory dekoracyjne, zwłaszcza pochodzące z Azji mniszki o białych kwiatach, jak np. Taraxacum albidum – dodaje.

Pożytek dla pszczół

W przyrodzie mniszki stanowią istotny składnik różnych ekosystemów, w Polsce przede wszystkim łąk. – Zajmują bardzo ważne miejsce w diecie większości roślinożerców, są też ważnymi roślinami pożytkowymi dla pszczół, ponieważ produkują duże ilości pyłku i całkiem sporo nektaru i to pomimo faktu, że zdecydowana większość z nich „zrezygnowała” z płciowego sposobu rozmnażania. Nawiasem mówiąc, gatunkowy miód z mniszka uchodzi za jeden z najsmaczniejszych i najzdrowszych, coraz większym zainteresowaniem cieszą się również syropy mniszkowe, które przyrządza się w bardzo prosty sposób. Korzystajmy więc z dóbr natury! – poleca moja rozmówczyni.


To jedne z najsłabiej poznanych roślin

PYTAMY Dr Jolantę Marciniuk z Instytutu Biologii Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach

Jak doszło do tego, że jako przedmiot badań wybrała Pani mniszka lekarskiego?

Mniszki to rośliny niezwykłe, chociaż na pierwszy rzut oka wydają się być bardzo pospolite. Tymczasem tylko różnorodność kształtów liści jest zdumiewająca. Wystarczy powiedzieć, że dotychczas opisano na świecie około trzech tysięcy gatunków i jak się zdaje, jest to tylko wierzchołek góry lodowej. Ale wracając do pytania. Zainteresowanie mniszkami pojawiło się u mnie kilkanaście lat temu, kiedy na jednym z seminariów prof. Zygmunt Głowacki, nestor siedleckiej botaniki i jeden z prekursorów badań nad mniszkami w Polsce, wygłosił opinię dla nas, słuchaczy, bardzo zaskakującą. Powiedział mianowicie, że w Polsce nie występuje taki gatunek, jak mniszek lekarski (o nazwie łacińskiej Taraxacum officinale). Zamiast niego rośnie u nas co najmniej 300 gatunków mniszków, i to nie licząc tych przez naukę jeszcze nie odkrytych, których – jak wówczas zaznaczył profesor – w naszym kraju jest na pewno kilkadziesiąt. Mniszkowego bakcyla udało się wtedy profesorowi zaszczepić kilku osobom. U mnie początkowe zainteresowanie rozwinęło się w poważną pasję badawczą, trwającą do dziś.

Jakiego zagadnienia dotyczą prowadzone przez Panią badania?

Zajmuję się przede wszystkim badaniami podstawowymi, których celem jest m.in. ustalenie, ile tak naprawdę gatunków mniszków występuje w Polsce, jakie jest ich rozmieszczenie, które z nich są pospolite na obszarze całego kraju, a które można spotkać tylko w pewnych regionach, w końcu które gatunki są w Polsce rzadkie, a którym grozi wyginięcie. Wspólnie z genetykami i embriologami z Uniwersytetu Jagiellońskiego staramy się ustalić, jaki genetyczny mechanizm odpowiada za apomiktyczne, czyli bezpłciowe (a jeszcze ściślej partenogenetyczne) wytwarzanie nasion przez zdecydowaną większość gatunków mniszków. To właśnie zdolność do bezpłciowego rozmnażania przez nasiona odpowiada za olbrzymią różnorodność form. W końcu każda nowo nabyta cecha (np. wskutek mutacji) może przy odrobinie szczęścia prowadzić do powstania nowej, genetycznie prawie niezmiennej linii, którą badacz może opisać i nazwać.

Co nowego udało się ustalić w ich trakcie ostatnich naukowych dociekań?

Dotychczasowe badania znacznie poszerzyły naszą wiedzę o różnorodności gatunkowej, rozmieszczeniu geograficznym i wymaganiach siedliskowych mniszków. Wiemy już, że o pospolitości tych roślin w różnych regionach kraju decydują zupełnie inne gatunki. Odnaleźliśmy kilkadziesiąt gatunków nowych dla polskiej flory. Dla kilku form nieznanych jeszcze nauce ustaliliśmy zakres zmienności cech, a jedna z nich została już opisana i nazwana; ten nowy gatunek niebawem zostanie opublikowany w jednym z międzynarodowych czasopism botanicznych. Dla stosunkowo niewielkiej (w Polsce zaledwie 23 gatunki), ale wyjątkowo urodziwej i silnie zagrożonej grupy mniszków błotnych udało się wykonać mapy rozmieszczenia w Polsce i w Europie, napisać klucz do oznaczania gatunków oraz określić ich wymagania siedliskowe. Bogato ilustrowana książka w całości poświęcona rosnącym w Polsce mniszkom błotnym lada dzień ukaże się nakładem wydawnictwa naszego uniwersytetu. Dotychczasowe wyniki badań genetycznych są zaskakujące i stawiają więcej pytań niż udzielają odpowiedzi. Okazuje się np., że niektóre z gatunków uznawanych za całkowicie bezpłciowe wykazują zaskakująco dużą zmienność genetyczną i – co szczególnie interesujące – różnorodność taką obserwowaliśmy u potomstwa jednej rośliny, całkowicie odizolowanej od możliwości zapylenia obcym lub własnym pyłkiem. Niestety jeszcze nie wiemy, jakie procesy za tę zmienność odpowiadają.

Wydaje się, że to roślina już poznana i opisana. Czego jeszcze nie wiemy na temat mniszka?

Mniszki rzeczywiście wydają się być roślinami powszechnie znanymi. W końcu występują niemal na całym świecie, niemal wszędzie są bardzo pospolite. Powszechna jest także wiedza o ich walorach leczniczych, a w niektórych krajach także dietetycznych (np. we Francji uprawia się mniszki jako rośliny sałatkowe). Dla genetyków i embriologów mniszki są modelowymi obiektami badań. Niestety to tylko pozory, faktyczna wiedza o tych roślinach jest bardzo skąpa. Nie wiemy prawie nic o miejscu narodzin i późniejszej ewolucji rodzaju Taraxacum, która doprowadziła do powstania niebywałej różnorodności form. Powtórzę raz jeszcze – obecnie znanych jest około trzech tysięcy gatunków, które łączone są w ponad 50 systematycznych grup, tzw. sekcji, rozmieszczonych dość nierównomiernie na wszystkich kontynentach (oprócz Antarktydy). Liczby te jednak niewiele mówią o ich różnorodności gatunkowej, ponieważ w wielu regionach świata nie prowadzono żadnych badań nad tymi roślinami, a w pozostałych są one dalekie od zakończenia. Nie wiemy nawet, jakie jeszcze związki biologicznie czynne i o jakich właściwościach mogą kryć się w gatunkach jeszcze nauce nieznanych, a nawet w tych znanych, ale bardzo rzadkich i pomijanych przez zielarzy. Bardzo wstępne badania nad rzadkimi mniszkami przyniosły odkrycie kilku nowych związków o nieznanym jeszcze działaniu. Cały ten wywód można streścić nieco przewrotnym stwierdzeniem, że mniszki to jedne z najsłabiej poznanych roślin.

Czy w związku z badawczym zainteresowaniem mniszkiem można mówić o nowej dyscyplinie nauki?

Specjaliści od mniszków zwykli mówić o sobie taraksakolodzy, a o tematyce badawczej, którą się zajmują taraksakologia. Jednak owa taraksakologia nie jest nową dyscypliną naukową w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz specjalizacją w ramach różnych nauk botanicznych, zwłaszcza w systematyce roślin.

KL