Morze radości i łaski
Liczba 12 zagościła na dobre w naszych sercach, poczynając od piosenki „Dwunasta”, poprzez lata naszej działalności. 12 miesięcy ma rok, a pomnożone przez 12 lat daje nam 144 tysiące zbawionych przez śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu. 12 synów Jakuba, 12 pokoleń Izraela, 12 apostołów, wieniec z gwiazd 12 na głowie Niewiasty. Te i inne jeszcze analogie do słów Pisma Świętego utwierdzają mnie w przekonaniu, że przyszedł czas, by oddać to dzieło Jezusowi i dopełnić je pracą rąk ludzkich. Ta dwunastka cały czas się przewijała w historii Tehalim. Kiedy planowaliśmy wydanie płyty na dziesięciolecie, której, niestety, nie udało się wtedy nagrać, również miała ona nosić tytuł „12”.
Zespół, skupiający dzieci i młodzież, powstał w 2009 r. przy parafii św. Ludwika z Pana inicjatywy. Czy oprócz wspólnego śpiewu grupę łączy coś więcej?
Tehalim to rodzina muzyczna, która ze sobą przebywa, tworzy, bawi się, śpiewa i modli się. Zespół tworzy oprawę muzyczną niedzielnej Mszy św. w kościele św. Ludwika, która jest sprawowana w południe z myślą o dzieciach. Do naszego grona przyjmujemy wszystkich, którzy potrafią śpiewać. Natomiast dzieci, które nie odnajdują swojego miejsca w zespole, nie odsyłamy do domu, ale proponujemy wstąpienie do funkcjonującego przy parafii Eucharystycznego Ruchu Młodych. W gronie Tehalim spotykamy się dwa razy w tygodniu: w środy i niedziele przez cały rok. Nie mamy przerw wakacyjnych i ferii zimowych. Przygotowując się do śpiewu podczas Triduum Paschalnego czy koncertów na Boże Narodzenie, nasze spotkania są jeszcze częstsze. Tehalim ewangelizuje śpiewem nie tylko we Włodawie. W swojej historii ma udział w koncertach m.in. w: Leśnej Podlaskiej, Woli Uhruskiej, Żukowie, Różance, Starym Brusie czy Lubieniu. Dzięki temu, że w zespole jest kilka roczników, najmłodsi członkowie stawiają sobie tych nieco starszych od siebie za wzór nie tylko na poziomie muzycznym, ale i życiowym. Z drugiej strony dla mnie, kierującego grupą osób w tak różnym wieku, nie jest to łatwe zadanie. Są dzieci, które śpiewają dwa-trzy lata, inne pięć lub osiem, potem odchodzą, a przychodzą kolejne i trzeba je przygotować, podobnie jak i rodziców. To dość wymagające dla kierującego zespołem.
W kościele św. Ludwika od 12 lat słyszymy śpiew dzieci i młodzieży z towarzyszeniem gitary akustycznej na niedzielnych Mszach. Eucharystia rozpoczyna się zazwyczaj piosenką „Dwunasta”. Jaka jest historia tego utworu?
Jego powstanie wiąże się z koncertem pewnego zespołu rockowego, który wystąpił we Włodawie. W pamięć zapadła mi szczególnie jedna piosenka. Kiedy po koncercie obudziłem się w nocy, dokładnie o 1.12, przyszła myśl, aby napisać piosenkę na Mszę odprawianą o 12.00 właśnie na wzór wspomnianego utworu. Tak powstała „Dwunasta”, częściowo w nocy, a częściowo następnego dnia. Mówi ona o tym, iż jest godzina 12.00 – czas, aby oddać chwałę Bogu. Piosenka towarzyszy zespołowi także w kluczowych momentach, np. przy okazji urodzin naszych członków. Dzisiaj utwór jest znany do tego stopnia, że gdy tylko zaczynamy go śpiewać na rozpoczęcie Mszy św., natychmiast dołączają do nas wszyscy zgromadzeni w kościele.
Dwunastka to dla Tehalim specjalna liczba, „12” – taki tytuł nosi też płyta zespołu. Co oznacza?
Liczba 12 zagościła na dobre w naszych sercach, poczynając od piosenki „Dwunasta”, poprzez lata naszej działalności. 12 miesięcy ma rok, a pomnożone przez 12 lat daje nam 144 tysiące zbawionych przez śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu. 12 synów Jakuba, 12 pokoleń Izraela, 12 apostołów, wieniec z gwiazd 12 na głowie Niewiasty. Te i inne jeszcze analogie do słów Pisma Świętego utwierdzają mnie w przekonaniu, że przyszedł czas, by oddać to dzieło Jezusowi i dopełnić je pracą rąk ludzkich. Ta dwunastka cały czas się przewijała w historii Tehalim. Kiedy planowaliśmy wydanie płyty na dziesięciolecie, której, niestety, nie udało się wtedy nagrać, również miała ona nosić tytuł „12”. Dwunastka jest „wryta” w nasz zespół. Starsze dzieci mają tego świadomość, wspominamy o tym również tym najmłodszym. Członków Tehalim zachęcamy do modlitwy i czytania Pisma Świętego. Wszystkie nasze próby zaczynamy od modlitwy. Formację opieramy na rozważaniu Słowa Bożego i przygotowaniu pieśni odpowiednich do czasu i liturgii. To nimi się modlimy i rozważamy słowo, które Pan do nas kieruje.
Piosenki, które zostały wybrane do nagrania płyty „12”, są głównie Pana autorstwa. Jak powstawały te utwory?
Stanowią efekt osobistego przeżywania relacji z Bogiem i indywidualnej modlitwy. Kiedy przychodzi natchnienie na modlitwie i rozważaniu słowa Bożego, zapisuję słowa, następnie wybieram spośród wielu już spisanych i komponuję do nich muzykę. Autorką wielu utworów jest też moja żona Agata. Swój udział miała również Magda Dedera, która napisała słowa i muzykę do utworu „Zwycięzcy”, oraz Jolanta Dyduch, jedna z mam należących do zespołu dzieci. Decyzje, które podejmowaliśmy, tworząc płytę, co chcę podkreślić, były efektem modlitwy.
Czy piosenki na płycie ułożone są według ustalonego przez zespół klucza? O czym opowiadają poszczególne utwory?
Układając kolejność, nie szedłem w konkretnym kluczu, jednak sądzę, że po zapoznaniu się z „12” słuchacz będzie miał wrażenie opowiedzenia pewnej historii. Płytę rozpoczyna „12”, co jest początkiem naszego spotkania z Panem Bogiem. Następnie jest utwór „Ufam tylko Tobie” opowiadający o ufności w zawiłościach życia i o oddawaniu ich Bogu. Potem „Gwiazda”, czyli podziękowanie Matce Bożej za to, że jest z nami w trudnych chwilach. Kolejne utwory to hymn „Sh’ma Israel” oraz „Psalm 23” i zwrócenie się do Pasterza. Wyśpiewane następnie historie naszych serc i osobiste doświadczenia obecności Bożej w naszym życiu zamyka utwór „Niepojęty”, mówiący o niezgłębionej wielkości Pana. Oprócz pieśni liturgicznych, które zaaranżowaliśmy na nowo, a także tych wychwalających naszego Pana – Jezusa Chrystusa, powstało wiele utworów autorskich, które śpiewamy niemalże każdej niedzieli. Spośród wielu wybraliśmy 12 najważniejszych dla nas.
Część znanych piosenek otrzymała nowe aranżacje, do nagrania płyty zaprosił Pan muzyków znanych z posługiwania w całej Polsce. Jakie jeszcze niespodzianki przygotował słuchaczom Tehalim?
Rzeczywiście, są nowe aranżacje, a gościnnie wystąpiły Agnieszka Krasucka z zespołu Guadalupe oraz Inga Pozorska z ewangelizacyjnego zespołu Mocni w Duchu. Piosenki, które Tehalim śpiewa na niedzielnej południowej Mszy z udziałem gitary akustycznej, na płycie wybrzmiały zupełnie inaczej. Oczywiście są nowe aranżacje, a także pojawiły się dodatkowe instrumenty muzyczne. Na perkusji zagrał Ireneusz Orzeł, na klawiszach – Andrzej Pochodyła i Marcin Obuchowski, na basie – Sławomir Drejewicz, a na gitarze – Jarosław Miszczyk. Ja gram zarówno na gitarze akustycznej, rytmicznej, jak i solowej. Na płycie znalazło się także kilka utworów, które dotąd nie były prezentowane publicznie. Nad całością pracowaliśmy z zespołem dziecięcym, który aktualnie liczy 15 osób, od roku czasu. Odbiorcy naszej muzyki dotąd doceniali nas za ciepło, radość i ewangelizację w wydaniu dzieci. I właśnie o tę radość nam chodzi – zarówno podczas prób zespołu, spotkań z rodzicami, jak i na koncertach i spotkaniach z publicznością. O morze radości i łaski, którą rozlewa Jezus Chrystus.
Dziękuję za rozmowę.
Joanna Szubstarska