Mówił: warto być Polakiem!
Spotkanie rozpoczęło się od Mszy św. celebrowanej w kościele Narodzenia NMP. Eucharystii przewodniczył ordynariusz diecezji siedleckiej bp Kazimierz Gurda. Kazanie wygłosił biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Pacyfik Dydycz. W trakcie liturgii śpiewem posługiwał bialski chór Schola Cantorum Miseriocordis Christi.
– To, co stało się pod Smoleńskiem, to był wybuch zła, które nie chciało znieść, że Polacy mogą się odrodzić. Zło odnosi sukcesy w wielu państwach, rujnuje wiele wspaniałych i starożytnych kultur. Tymczasem Polacy ciągle się bronią. I dlatego to zło przypuściło atak. Nie wiemy, w jaki sposób doszło do tej straszliwej tragedii, ale ona skierowała nasze serca i umysły ku temu, co wartościowe, bo ci, którzy w niej zginęli, wyruszali do Katynia w dobrej sprawie – podkreślał biskup. Dodał, że pomniki są nam potrzebne, ponieważ dają świadectwo, przypominają, iż warto dostrzegać prawdę i poświęcać się dla miłości. – Tylko te wartości gwarantują ciągłość naszej kultury i naszego duchowego rozwoju. Wszystko inne może być tylko pozorne – zauważył bp A. Dydycz.
List Prezydenta RP
Po Mszy św. uczestnicy w uroczystym pochodzie przeszli na pl. Wojska Polskiego, na teren odnowionego parku. Po odśpiewaniu hymnu odczytany został list prezydenta Andrzeja Dudy. „Pan prezydent prof. Lech Kaczyński był gorącym patriotą, zasłużonym działaczem ruchu Solidarności i wybitnym mężem stanu, któremu nasza ojczyzna bardzo wiele zawdzięcza. Pani prezydentowa Maria Kaczyńska zawsze towarzyszyła i wspierała męża w działalności społecznej i państwowej, z wielką godnością wypełniając obowiązki pierwszej damy. Oboje byli znamienitymi osobistościami, a zarazem ludźmi niezwykle serdecznymi i ciepłymi, którzy kochali się nawzajem i kochali Polskę. Dobrze znali i rozumieli radości i troski rodaków i, nawet pełniąc najwyższe godności, pozostawali bliscy Polakom i ich codziennym sprawom. Ten charakterystyczny rys pary prezydenckiej trafnie oddaje forma odsłoniętego dzisiaj pomnika. Sądzę, że oni sami byliby zadowoleni, że nie kazano im spoglądać z wysokości cokołu, lecz że mogą być tu tacy, jacy byli za życia – spacerować razem wśród innych rodzin, bawiących się dzieci, przechodniów, podróżnych” – napisał prezydent A. Duda.
Kochał ojczyznę
Jako pierwszy zabrał głos prezydent miasta Dariusz Stefaniuk. Zauważył, że data odsłonięcia pomnika nie jest przypadkowa. Podkreślał, że L. Kaczyńskiemu bardzo zależało na tym, by Polacy szanowali swoją biało-czerwoną flagę. Włodarz miasta mówił też o odnowionym parku. Zaznaczył, iż wokół pomnika kwitną tulipany nazwane imieniem L. i M. Kaczyńskich. – Prezydent L. Kaczyński powiedział ważne słowa; podkreślał, że „warto być Polakiem”. Był przekonany, że warto kochać swoją ojczyznę i oddać za nią życie. Te słowa wyryliśmy w pobliżu rzeźby – zauważył D. Stefaniuk.
Słowo do zebranych skierował także senator Grzegorz Bierecki, inicjator i jeden z fundatorów pomnika. – Każde pokolenie buduje pomniki, które ukazują najważniejsze dla niego wartości. Komitet zawiązał się rok temu. Skupił duchownych, radnych, parlamentarzystów, przedsiębiorców i wszystkich, którym zależało i którym leżała na sercu idea wzniesienia pomnika pana prezydenta L. Kaczyńskiego i pierwszej damy. Pomnik został wykonany przez wybitnego artystę Stanisława Milewskiego. Powstał w oparciu o zdjęcie wybrane przez córkę pary prezydenckiej Martę Kaczyńską. Fotografia przedstawiała parę prezydencką podczas wizyty w Paryżu, kiedy pozdrawiała wiwatującą na ich cześć Polonię – tłumaczył senator.
Zasłużony
Rzeźba została odsłonięta przez Jarosława Kaczyńskiego, brata tragicznie zmarłego prezydenta. Prezes PiS najpierw dziękował za postawienie pomnika pary prezydenckiej w Białej Podlaskiej. Podkreślił, że w przyszłym roku weźmie udział w podobnej uroczystości w Warszawie. Potem mówił o zasługach swego brata i o jego zaangażowaniu w tworzenie Polski po 1989 r. – Utworzyła się wtedy formacja nawiązująca do idei wspólnoty; do budowy takiego kształtu społeczeństwa, który będzie służył wszystkim Polakom i nie doprowadzi do swego rodzaju opuszczenia i osierocenia. Jeśli ta formacja już po raz trzeci dochodzi do władzy i dziś tę władzę sprawuje, to jest to w decydującym stopniu zasługa L. Kaczyńskiego – podkreślał prezes PiS. Potem mówił o zaangażowaniu swego brata w Porozumieniu Centrum oraz w Prawie i Sprawiedliwości. Odniósł się także do katastrofy pod Smoleńskiem.
Wpisał się w historię
– Ta tragedia była wydarzeniem, które pozwoliło – mimo wszystkich przeciwności, mimo przemysłu pogardy i nieustannych ataków – maszerować dalej, zwyciężyć i zmieniać Polskę. Mam nadzieję, że tym razem na trwałe trwale. I właśnie dlatego L. Kaczyńskiemu i jego małżonce należą się pomniki, bo wpisał się w polską historię, jak nikt inny w ciągu ostatnich dziesięcioleci, ponieważ był politykiem naprawdę polskim, bo nie musiał niczego się obawiać, bo walczył z komunizmem, ale nie miał z nim żadnych związków – nie było na niego żadnych teczek czy tajnych papierów. On nigdy nie szukał osobistych korzyści, był kimś, dla kogo najważniejsza była Polska, najważniejsza była Solidarność, kimś, dla kogo Polską byli Polacy – ci zwykli Polacy, których kochał, z którymi był związany. (…) L. Kaczyński wpisał się w naszą historię właśnie w ten sposób; każdy, kto jest polskim patriotą musi być przekonany, że warto, by jego pomniki stały w różnych polskich miastach. Jest czymś naprawdę pięknym, że jednym z pierwszych takich miast jest Biała Podlaska. Jeszcze raz dziękuję – podkreślał J. Kaczyński.
W uroczystościach wzięło udział wielu parlamentarzystów, samorządowców i duchownych. Wśród gości znaleźli się m.in. minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, minister energii Krzysztof Tchórzewski, wicemarszałek senatu Maria Koc, wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, wiceminister sportu i turystyki Jarosław Stawiarski, wiceminister resortu rodziny pracy i polityki społecznej Krzysztof Michalkiewicz oraz szef gabinetu prezydenta L. Kaczyńskiego Maciej Łopiński. Ostatnim punktem uroczystości było złożenie kwiatów pod pomnikiem pary prezydenckiej. Tego aktu dokonały nie tylko delegacje, ale także osoby prywatne.
AWAW