Musi się wypełnić wszystko
Motyw ten już wcześniej pojawił się w Jego nauczaniu, gdy trzykrotnie zapowiadał swoją mękę (Łk 9,22.43-44; 18,31-33). Do owych zapowiedzi odnieśli się aniołowie, wyjaśniając zdezorientowanym niewiastom znaczenie pustego grobu (24,6-7). Natomiast sam Zmartwychwstały z pewnym wyrzutem zwrócił się do uczniów idących do Emaus: „«O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego” (24,25-27).
Nie da się w pełni zrozumieć znaczenia męki, śmierci i zmartwychwstania Syna Bożego bez spojrzenia na nie w świetle starotestamentalnej historii zbawienia. Mogliśmy tego doświadczyć, uczestnicząc w liturgii słowa Wigilii Paschalnej, w czasie której, zanim wybrzmiały nowotestamentalne czytania obwieszczające zwycięstwo Chrystusa na śmiercią, siedem kolejnych czytań zostało zaczerpniętych właśnie ze Starego Testamentu. Zarówno perykopy opowiadające o konkretnych wydarzeniach – stworzenie świata, ofiara Abrahama, przejście Izraelitów przez Morze Czerwone, jak i prorockie fragmenty zapowiadające ustanowienie nowego i wiecznego przymierza między Bogiem a całą ludzkością, zarysowały przed nami historiozbawczą panoramę paschy Jezusa Chrystusa.
Pan mówi w dzisiejszej Ewangelii: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego” (24,46-49). Chrześcijańskie świadectwo o odpuszczeniu grzechów wszystkim narodom w imię żydowskiego Mesjasza wymaga znajomości nie tylko Nowego, ale i Starego Testamentu. To dlatego tak ważne jest, by w naszym spotkaniu ze słowem Bożym nie ograniczać się jedynie do Ewangelii czy listów św. Pawła, lecz by traktować Pismo Święte jako jedną całość, jako jedno Objawienie, które pomaga nam spotkać Chrystusa i świadczyć o Nim wobec innych.
KS. RAFAŁ PIETRUCZUK