Musimy przekazywać historię
W obchodach wzięli udział przedstawiciele Polski, Izraela, Słowacji i Holandii. Na początku uroczystości zebrani wysłuchali listu od prezydenta Andrzeja Dudy, który odczytał minister Wojciech Kolarski. „Powstanie sprzed 75 lat było dowodem na to, że oprawcy z niemieckich obozów zagłady nie pozostaną bezkarni, że przyjdzie czas odpłaty za ich zbrodnicze okrucieństwo” - napisał prezydent. W czasie ceremonii głos zabrali przedstawiciele państw współtworzących międzynarodowy komitet sterujący projektem budowy Muzeum-Miejsca Pamięci w Sobiborze: ambasador Izraela Anna Azari, dyrektor generalna ds. zdrowia publicznego w ministerstwie zdrowia, dobrobytu i sportu Królestwa Niderlandów Angelique Berg oraz ambasador Republiki Słowackiej Dušan Krištofík. Wystąpił też ambasador Rosji Sergiej Andreev. - Z tego strasznego miejsca, gdzie jeszcze spoczywają prochy, musimy wystąpić przeciwko nienawiści - powiedziała A. Azari. - Musimy przekazywać młodym historię Sobiboru, aby wiedzieli, do czego może prowadzić nietolerancja - dodała.
Stronę polską reprezentowali sekretarz stanu w ministerstwie kultury i dziedzictwa narodowego, przewodniczący komitetu sterującego projektem budowy muzeum w Sobiborze Jarosław Sellin oraz wicepremier prof. Piotr Gliński. – Ten dzień ma przypominać, czym grożą rasizm oraz zbrodnicza nienawiść. Mamy moralny imperatyw, aby czynić wszystko, by świat był od niej wolny. Wszyscy przyłączmy się do tego apelu – wezwał wicepremier Gliński.
Za męstwo i bohaterską postawę w czasie powstania Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski pośmiertnie odznaczony został Lejba (Leon) Felhendler, jeden z przywódców ruchu oporu w obozie. Odznaczenie odebrał jego siostrzeniec prof. Nicholas Kittri.
Wspólna modlitwa
Uczestnicy uroczystości wzięli także udział w modlitwie ekumenicznej, którą odmówili: Michael Schudrich – naczelny rabin Polski, ks. Jerzy Ignaciuk – proboszcz parafii prawosławnej we Włodawie, ks. dr Kazimierz Gurda – biskup siedlecki, bp Mieczysław Cisło – biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej i ks. Grzegorz Brudny – proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Lublinie.
Biegi i wystawa
Powstanie upamiętniono też zawodami sportowymi, w których wzięli udział zarówno dorośli, jak i dzieci. Główny bieg odbył się na trasie Sobibór-Włodawa. Wystartowało ponad 100 zawodników. Najszybszy był Ukrainiec Mykhayko Iveruk. Drugie miejsce zajął Łukasz Nestorowicz ze Stańkowa, a trzecie Piotr Guzina z Mircza.
Rocznicę uczczono również we włodawskim muzeum. Na uroczyste otwarcie wystawy prac holenderskiego malarza Maxa van Dama przybył prof. P. Gliński. Wicepremier w swoim wystąpieniu nawiązał m.in. do odnawianego kompleksu budynków synagogalnych we Włodawie i dotacji rządowej na prace renowacyjne.
Obecny był m.in. Marek Bem, dawny dyrektor zarządzający muzeum, autor publikacji na temat badań archeologicznych na terenie obozu zagłady oraz książek o więźniach z Sobiboru.
Tytuł wystawy – „Maler komm raus!” – to słowa, którymi latem 1943 r. żydowski artysta M. van Dam został wywołany przez esesmana Karla Frenzla z grupy 72 holenderskich Żydów. Podejrzewano ich o planowanie powstania lub ucieczki więźniów z niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze. 71 Holendrów wysłano do obozu III i zamordowano. Życie Maxa zostało wówczas oszczędzone prawdopodobnie dlatego, że wówczas pracował nad portretem właśnie K. Frenzla. Wystawę można oglądać do 19 marca 2019 r. w budynku wielkiej synagogi.
Niemiecki obóz zagłady w Sobiborze powstał wiosną 1942 r. Niemcy zamordowali w komorach gazowych 180 tys. Żydów. 14 października 1943 r. wybuchło powstanie więźniów. Ok. 300 więźniów zdołało uciec, pozostałych Niemcy zamordowali, a obóz zrównali z ziemią, sadząc w tym miejscu las. Mimo prób zatarcia śladów zbrodni archeolodzy odkryli prawdę. 14 października 1993 r. w 50 rocznicę powstania otwarto zostało Muzeum Byłego Hitlerowskiego Obozu Zagłady. Aktualnie trwają prace przy budowie miejsca pamięci. Ma ono zostać oddane do użytku w 2020 r.
Joanna Szubstarska