Na chwałę Bożą i pożytek ludzi

W czerwcu świętował 60 rocznicę kapłaństwa. W historii zapisze się z pewnością jego misyjny „staż”. Zmarły 2 sierpnia ks. prałat Leon Łodziński spędził na placówkach w Brazylii łącznie 45 lat! Jak wspominał ten czas?

Z redakcją „Echa” ks. L. Łodziński skontaktował się pod koniec sierpnia 2009 r. W nadesłanym liście prosił o publikację - o ile to możliwe - misyjnych wspomnień.

Kolejne nadchodzące z Łomnicy, gdzie zamieszkał po powrocie do kraju, „przesyłki” zawierały m.in. rozważania księdza na temat Pisma Świętego jako źródła wiary (z dołączonym testem sprawdzającym jego znajomość), Halloween czy wreszcie ludowe mądrości mające przełożenie na szereg życiowych sytuacji.

Rodzinne więzy

Wspomniana Łomnica w parafii Zbąszyń leżącej na terenie obecnej archidiecezji poznańskiej była też miejscem narodzin księdza. L. Łodziński przyszedł na świat 30 grudnia 1929 r. jako syn Ignacego i Agnieszki z domu Tobys. Jego rodzice byli gospodarzami.

Etap nauki w Szkole Powszechnej w rodzinnej wiosce przerwał wybuch II wojny światowej. Po aresztowaniu ojca i osadzeniu go w obozie w Zbąszyniu w rodzinnym domu pozostała matka z młodszym bratem, podczas gdy Leon musiał szukać schronienia u dalszych krewnych. Powrót ojca z obozu w 1940 r. zbiegł się z powrotem do domu starszego syna. Chłopiec musiał jednak podejmować różne prace przymusowe wyznaczonych przez niemieckiego okupanta.

Po zakończeniu wojny L. Łodziński rozpoczął naukę w gimnazjum w Wolsztynie, kontynuując ją następnie w liceum. Małe Seminarium Duchowne Ojców Oblatów w Lublińcu Śląskim ukończył w 1949 r.

Pragnienie serca

Wierny głosowi powołania do życia kapłańskiego jako młody chłopak zgłosił się do gnieźnieńskiego seminarium, gdzie jednak – z powodu braku miejsc – nie został przyjęty. Tymczasem zgoda na odbycie seminaryjnych studiów nadeszła… z Siedlec. Następstwem skierowanego wcześniej podania było przyjęcie L. Łodzińskiego na rok formacyjny 1949/50. ...

WA