Opinie
Źródło: Archiwum
Źródło: Archiwum

Na drodze nie ma drugiej szansy

Wystarczy chwila nieuwagi, alkohol, zbyt duża prędkość - przyczyn jest wiele, skutek zawsze ten sam: wypadek. Każdy z nich to tragedia: dla ofiar, ich rodzin i bliskich. To ludzka krzywda, często wręcz niewyobrażalna, spowodowana brawurą i bezmyślnością niejednokrotnie pijanych kierowców.

Kiedy 26 grudnia 2004 r. fale tsunami pochłonęły w Azji Południowej 232 tys. osób, w Sri Lance – 36 tys., a pół miliona zostało rannych, ogłoszono, że to największa tragedia XXI w. Tymczasem na drogach wszystkich kontynentów ginie rocznie 1,2 mln osób – co 30 sekund jeden człowiek. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że od 1896 r., kiedy w Londynie odnotowano pierwszy wypadek komunikacyjny, życie straciło ponad 25 mln ludzi. Oznacza to, że drogowe tragedie stają się powoli chorobą naszej cywilizacji, jedną z głównych przyczyn przedwczesnych zgonów. Prognozy ekspertów są jeszcze bardziej niepokojące: w 2020 r. liczba śmiertelnych ofiar ruchu drogowego przekroczy prawdopodobnie 2 mln osób, a wypadki drogowe przesuną się na trzecią pozycję wśród największych zagrożeń zdrowia i życia, tuż po chorobach serca i nerwicach.

Jednak kierowcy niewiele sobie robią z tych zatrważających statystyk. W końcu to tylko cyfry. Bezimienne numerki, przez które nie widać ludzkich dramatów, bólu, śmierci czy niepełnosprawności.

Smutne statystyki

W 2008 r. na drogach powiatu bialskiego doszło do 165 wypadków, w których zginęły 32 osoby, a 206 zostało rannych. Od początku tego roku bialskie drogi znowu zebrały żniwo śmierci. Bilans półrocza to: 58 zabitych i 65 rannych. – Do wypadków dochodzi najczęściej na drogach krajowych – K19, K2, wojewódzkich: W812, W813, W806, a także na odcinku od Horbowa do Wólki Dobryńskiej – mówi Krzysztof Semeniuk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. – Najniebezpieczniejsze ulice w mieście, to Sidorska, al. Jana Pawła II, obwodnica miasta – dodaje.

Natomiast w Siedlcach do wypadków najczęściej dochodzi na ul. Warszawskiej, Sokołowskiej, Brzeskiej, Piłsudskiego. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł