Region
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Na ratunek finansom

14 maja odbędzie się nadzwyczajna sesja rady miasta Siedlce poświęcona naprawie finansów. Powód? Regionalna Izba Obrachunkowa unieważniła uchwałę dotyczącą wieloletniej prognozy finansowej i wszczęła postępowanie nadzorcze w sprawie lutowej uchwały budżetowej.

Za nierealistyczny uznano m.in. plan wpływów z podatków od nieruchomości i środków transportu, co z kolei negatywnie rzutuje na wskaźniki obsługi zadłużenia. Według RIO, osiągnięte w tamtym roku dochody z tego tytułu nie pozwalają na zbytni optymizm w planach na 2014 r.

W związku z tym zalecono zmniejszenie planowanych dochodów i podjęcie działań zmniejszających poziom zadłużenia.

Polityka oszczędnościowa

Na złe wskaźniki finansowe, zdaniem skarbnika Kazimierza Paryły, wpływają wysokie wydatki bieżące miasta. – W tej kadencji w sektorze dotacji na przedszkola niepubliczne kwota z ponad 4,3 wzrosła do 14,6 mln zł. Jeszcze gorzej jest w niepublicznych placówkach ponadgimnazjalnych. Wiemy to nawet bez kontroli, którą umożliwia zmiana przepisów o systemie edukacji. Pieniądze brane są na „martwe dusze”. Musimy zacząć z tym walczyć – przekonywał skarbnik podczas kwietniowej sesji rady miasta. – Przez cztery lata pozyskaliśmy 156 mln zł dotacji unijnych, co wymagało dopłaty ze środków własnych na ponad 190 mln zł. Kto z tej sali byłby odważny i powiedział, że nie chce unijnej kasy? – zwrócił uwagę K. Paryła.

Jednocześnie uspokajał radnych, że aktualnie miasto nie ma problemów z płynnością finansową. – Po pierwszym kwartale możemy mówić o nadwyżce budżetowej. Mamy 13 mln zł na koncie, z czego 5,5 mln zł potrzebujemy na wypłatę dla nauczycieli. Realizujemy konsekwentnie politykę oszczędnościową. Inwestycje będą ograniczane do minimum – podkreślił skarbnik. Zdaniem K. Paryły nie powinno być problemów z kredytami na prefinansowanie inwestycji w perspektywie budżetowej UE na lata 2014-2020. – RIO da nam pozytywną opinię, gdy pojawią się umowy unijne, nawet pomimo ujemnych wskaźników – stwierdził skarbnik.

Potrzebny program naprawczy

Podczas kwietniowej sesji radni odnieśli się do wskazówek RIO i podjęli stosowną uchwałę. – Jak zasugerowała izba, w projekcie budżetu zmniejszyliśmy dochody, a co za tym idzie również wydatki – wyjaśnił K. Paryła. Dużo trudniej wygląda naprawa kwestii związanych z długiem. – Wskaźnik, który mówi o dopuszczalnej wysokości obsługi zadłużenia, został przekroczony ze względu na to, że miasto nie spłaciło w zeszłym roku wszystkich kredytów krótkoterminowych i weszły one w całej kwocie do spłaty na rok bieżący. W przyszłym roku wychodzi on prawidłowo, natomiast w bieżącym nie da się go już zmienić – wyjaśnił skarbnik.

Jego zdaniem, aby miasto funkcjonowało normalnie, potrzebny jest program naprawczy. – Chcemy wyjść z inicjatywą uchwalenia postępowania naprawczego, które będzie opiniowane przez RIO, a przyjmowane przez wojewodę. Program ma być gotowy na 14 maja – przyznał K. Paryła. Tego dnia radni ponownie zajmą się finansami miasta.

Kinga Ochnio