Na scenie i wysokim poziomie
Tegoroczna edycja potrwa aż do lutego przyszłego roku. - Przedłużyliśmy festiwal o dwa miesiące, dlatego że mamy tyle wspaniałych ofert i spektakli, które warto zobaczyć - wyjaśniła Iwona Maria Orzełowska, wicedyrektor Centrum Kultury i Sztuki, podczas konferencji prasowej, która odbyła się 22 września. - Zrobiliśmy to również z powodów praktycznych - dodał Waldemar Koperkiewicz, dyrektor CKIS. - Docierały do nas ubolewania, że jeśli są trzy spektakle w miesiącu z niemałymi cenami biletów, to trzeba czasami z któregoś zrezygnować, co jest bolesne dla naszych wiernych widzów.
Przedłużyliśmy więc festiwal, żeby finanse się rozłożyły i portfele czasem odpoczęły – tłumaczył W. Koperkiewicz. Jednocześnie zaznaczył, że wraz z kolejnymi edycjami rośnie poziom artystyczny spektakli. – Przez pięć lat publiczność tak zżyła się z teatrem i razem z nami wyedukowała, że teraz nie idzie już na takie lekkie muzy, jakie miały wzięcie na początku festiwalu. Widownia sama zwraca nam uwagę, co warto obejrzeć i jaki teatr zaprosić. Dyktuje i podpowiada repertuar – zwrócił uwagę dyrektor CKiS.
Tworzone z pasji i miłości
Patronem artystycznym tegorocznej edycji festiwalu został aktor Dariusz Kordek. – Ze spektaklami po Polsce jeżdżę od ponad 20 kilku lat, właściwie odkąd zacząłem swoją drogę życiową jako aktor – przyznał. – Z mojej wiedzy wynika, że w tej chwili „podróżujących” po Polsce przedstawień jest ponad 100. Mam nadzieję, że w tym roku zobaczymy odsłonę świetnych spektakli. Festiwal fantastycznie się rozwija, pojawiają się coraz znamienitsze wydarzenia artystyczne. Żałuję ogromnie, iż nie będę mógł obejrzeć wszystkich przedstawień konkursowych. My, aktorzy, dużo gramy, a mało oglądamy – stwierdził aktor.
D. Kordka widzowie będą mogli zobaczyć 26 stycznia w musicalu „Bodo”. – Z tego, co wiem, „Bodo” to jedyny „podróżujący” po Polsce musical. To rozbudowany monodram z tańcem i śpiewem. Ponieważ bierze udział w konkursie, proszę trzymać za niego i za mnie kciuki – zachęcał aktor.
Z pełną widownią
Jak zaznaczył Wojciech Słupski z Agencji Artystycznej Open Teatr, zgłoszeń teatrów, które chciały zagrać w Siedlcach, było bardzo dużo. – W programie tegorocznego festiwalu w większości znalazły się premiery – podkreślił. – Siedlce stały się na ścianie wschodniej miejscem, gdzie ludzie chcą przyjeżdżać. I my naprawdę tych ludzi mamy. Wiem, że w np. w Białymstoku, ogromnym mieście, bardzo dużo spektakli zostaje odwoływanych. U nas od lat są pełne widownie – zwrócił uwagę W. Słupski.
Największy w regionie festiwal teatralny zainauguruje 12 października przedstawienie „Ludzie inteligentni” w reżyserii Olafa Lubaszenki. Zobaczymy w nim znanych aktorów, m.in.: Magdalenę Boczarską, Izabelę Kunę, Magdalenę Stużyńską, Rafała Królikowskiego, Bartłomieja Topę i w jednej z ról – reżysera. Gospodarzy, czyli Scenę Teatralną Miasta Siedlce, będą reprezentowały komedia „Cudowna terapia” w wykonaniu Teatru ES (27 października, 19.00) i „Cztery pory roku życia…” Caro Dance (30 listopada, 19.00). Siedlecka publiczność będzie miała także okazję zobaczyć takie tytuły, jak: „SPA czyli Salon Ponętnych Alternatyw” Teatru Kamienica, „Skok w bok” Teatru Capitol, czy „Arszenik i stare koronki” Teatru Dramatycznego w Płocku. Na wszystkie spektakle można już kupować bilety.
HAH