Najważniejsza była atmosfera
Rozmowa z ks. Rafałem Przeździakiem z parafii św. Anny w Białej Podlaskiej, wicemistrzem Europy księży w halowej piłce nożnej.
Gratulacje dla Księdza i całej reprezentacji za kolejny sukces na mistrzostwach Europy.
Serdeczne Bóg zapłać. Bardzo się cieszymy. W ubiegłym roku zdobyliśmy złoty medal, teraz srebrny, ale to też wielki sukces.
Gratulacje dla Księdza i całej reprezentacji za kolejny sukces na mistrzostwach Europy.
Serdeczne Bóg zapłać. Bardzo się cieszymy. W ubiegłym roku zdobyliśmy złoty medal, teraz srebrny, ale to też wielki sukces.
Do Albanii, gdzie odbyły się mistrzostwa, pojechaliście w roli faworytów?
Zdecydowanie tak. W finale, gdzie zmierzyliśmy się z Chorwacją, przegraliśmy 2:3. Mecz był bardzo wyrównany. Mimo tej porażki cały turniej w naszym wykonaniu był bardzo dobry.
Jak przebiegało to finałowe stracie?
Chorwację można było uznać za czarnego konia mistrzostw, bo nikt się nie spodziewał, że tak dobrze im pójdzie. Wyszliśmy na prowadzenie 1:0, potem trzy bramki zdobyli Chorwaci, następnie my strzeliliśmy gola na 2:3. Nasi przeciwnicy grali świetnie taktycznie, ale mieli też dużo szczęścia. ...
Andrzej Materski