Historia
Nasz ojciec niepodległości

Nasz ojciec niepodległości

Wśród ojców odzyskanej w 1918 r. polskiej niepodległości, jednym tchem wymienia się Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, Józefa Ignacego Paderewskiego czy Wojciecha Korfantego.

Choć ich zasługi nie pozostawiają wątpliwości, to jednak wyżej wymienieni nie byli jedyni. Do ojców niepodległości, szczególnie na polu odbudowy oświaty, można śmiało zaliczyć urodzonego w Siedlcach Antoniego Ponikowskiego żyjącego w latach 1878-1949. Antoni urodził się w rodzinie Stanisława, urzędnika Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, i Apolonii z Freytagów. W 1896 r. ukończył ze złotym medalem siedleckie gimnazjum rządowe. Następnie studiował na Wydziale Fizyczno-Matematycznym Uniwersytetu Warszawskiego, a potem na Wydziale Inżynieryjno-Budowlanym warszawskiego Instytutu Politechnicznego, który ukończył w 1903 r.

Zarówno podczas nauki w gimnazjum, jak i studiów był uczestnikiem tajnego nauczania i członkiem antycarskich organizacji związanych z Ligą Narodową. Działał też w Zarządzie Głównym konspiracyjnego Towarzystwa Oświaty Narodowej oraz w Towarzystwie Opieki nad Unitami, prowadząc tajną akcję oświatową na Podlasiu.

Po studiach zawodowo zajmował się melioracją w Królestwie Polskim i w Galicji. Politycznie rozstał się z Ligą Narodową jako ugrupowaniem zbyt prorosyjskim.

Od sierpnia 1915 r., kiedy to Rosjanie uciekli z Warszawy, Ponikowski pełnił szereg ważnych funkcji w stolicy. Jako radny miejski dał się poznać jako bezkompromisowy bojownik o poprawę stanu polskiej oświaty. Postulował m.in. założenie w Warszawie żeńskiego i męskiego seminarium nauczycielskiego oraz domagał się obniżenia kosztów nauczania w szkołach powszechnych. Jednocześnie był wykładowcąna Politechnice Warszawskiej, został również dziekanem Wydziału Inżynierii Rolnej. 7 grudnia 1917 r. został mianowany ministrem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego (to jakby dzisiaj resort oświaty) w gabinecie Jana Kucharzewskiego, a po ustąpieniu tego gabinetu został przez Radę Regencyjną powołany na stanowisko tymczasowego kierownika rządu, zatrzymując równocześnie kierownictwo resortu oświaty. Resortem tym kierował również w następnych gabinetach do 4 listopada 1918 r.

W 1919 r. stanął na czele Polskiego Towarzystwa Budowlanego we Lwowie, które pod jego kierunkiem rozwinęło się w duże przedsiębiorstwo. Wybudowało ono m.in. tymczasowy dworzec centralny w Warszawie i linię kolejową z Kutna do Koła. 3 kwietnia 1919 r. mianowano Ponikowskiego profesorem zwyczajnym Politechniki Warszawskiej. W 1921 r. został wybrany na rektora tej uczelni, zrezygnował jednak z funkcji w związku z powołaniem go 16 września na stanowisko premiera. Równocześnie objął funkcję ministra oświaty oraz kierownika Ministerstwa Kultury i Sztuki. Do sukcesów tego rządu – i osobiście Ponikowskiego – należy zaliczyć zakończenie pierwszego etapu prac unifikacyjnych i integracyjnych szkolnictwa z trzech zaborów.

Ponownie Ponikowski został premierem i szefem resortu oświaty 10 marca 1922 r. i pełnił tę funkcję do 5 czerwca tego roku. Po rozstaniu się z wielką polityką Antoni Ponikowski kontynuował karierę akademicką. Był m.in. rektorem Politechniki Warszawskiej w roku akademickim 1923/24, zaś w latach 1924-1926 prorektorem.

Wśród licznych funkcji sprawowanych przez Ponikowskiego można wymienić m.in stanowisko kuratora katolickiej organizacji „Juventus Christiana”, prezesa i członka zarządu Ligi Obrony Powietrznej Państwa, prezesa Komitetu Muzeum Przemysłu i Rolnictwa, przewodniczącego Komitetu Budowy Pomnika Chopina w Warszawie, prezesa Rady Naczelnej Zjednoczenia Polskich Związków Śpiewaczych i Muzycznych. Był też znowu warszawskim radnym, a w latach 1930-1935 posłem z ramienia Chrześcijańskiej Demokracji.

Mimo pełnienia licznych funkcji państwowych A. Ponikowski nie zapomniał o rodzinnych korzeniach. Był stale związany z Siedlcami. W 1918 r. doprowadził do upaństwowienia siedleckiego gimnazjum i nadania mu imienia Hetmana Żółkiewskiego. Założył Koło Siedlczan, uczestniczył w zjazdach absolwentów siedleckiego gimnazjum. W 1918 r. ofiarował miastu kupiony księgozbiór, który stał się początkiem Biblioteki Miejskiej, ufundował dzwon do kościoła św. Stanisława.

Podczas II wojny światowej wykładał na tajnych kompletach dla studentów architektury. Współpracował też z Delegaturą Rządu na Kraj, opracowując plany odbudowy szkolnictwa wyższego po wojnie. Od 1942 r. poszukiwany przez gestapo, musiał się ukrywać. Po wojnie ponownie organizował życie akademickie.

Grzegorz Welik