Nazywają drzewa

Mieszkańcy Włodawy mogli wybrać nazwy dla miejskich drzew, które będą pomnikami przyrody. Teraz propozycje zostaną poddane konsultacjom. Odzew był spory.

Jak informuje organizator akcji – Inicjatywa Lokalna Między Drzewami, mieszkańcy zgłosili 303 pomysły. – Część z nich przysłano za pośrednictwem formularza internetowego – wyjaśnia Renata Szymańczuk z IL. – Do 11 napisano uzasadnienie. Większość nazw przyporządkowano do konkretnego drzewa, tylko 28 nie jest związana z żadnym z nich – dodaje.

Sporo propozycji nazw wpłynęło w trakcie trzydniowego Festiwalu Trzech Kultur, kiedy wiele osób dowiedziało się o akcji, m.in. za sprawą spotkań z IL Między Drzewami. Gościem festiwalu, który zwrócił szczególną uwagę na inicjatywę, był Gniewomir Zajączkowski z Foundation for the Preservation of Jewish Heritage in Poland. – Podkreślił, że pomysł nazwania drzew rosnących na terenie dawnego cmentarza żydowskiego nazwami organizacji żydowskich, które działały kiedyś na terenie Włodawy, jest pierwszym takim przykładem ochrony dziedzictwa żydowskiego w Polsce, o którym jemu wiadomo – podkreślają członkowie IL.

Nazwy drzew, według założeń IL, mają nawiązywać do historii miasta, ludzi, miejsc czy lokalnych powiedzeń. – Propozycje nazw, które wpłynęły, poddamy konsultacjom – mówi Szymańczuk.

Inicjatywa Między Drzewami stara się o nadanie statusu pomników przyrody 37 drzewom rosnącym m.in. w miejskim parku, na przydrożnych pasach czy przed budynkiem poczty. Odzew ratusza w tej kwestii jest pozytywny.

JS