Rozmowy
Źródło: Fotolia
Źródło: Fotolia

Nie ma gotowych rozwiązań

Na czym polega ojcostwo? Czy łatwo dziś być ojcem? Gdzie szukać sił, by mądrze wychowywać dzieci - mówi Józef Augustyn, jezuita, autor publikacji poświęconych ojcostwu, redaktor naczelny kwartalnika „Życie Duchowe”.

Ojciec żyje w celibacie, a pisze książki o ojcostwie w rodzinie. Skąd ten temat?

Miałem ojca i jestem świadom jego roli w moim życiu. Jego ogromny wpływ na mnie czuję i dzisiaj. Parafrazując słowa Karola Wojtyły mógłbym powtórzyć: „Walczę o ciebie, ojcze”. Oczywiście by wypowiadać się w kwestiach ojcostwa, nie wystarcza odwołać się do własnego taty. W ramach kierownictwa duchowego rozmawiałem z setkami młodych ludzi, a temat zranionego ojcostwa był jednym z ważniejszych. Ci, którzy mieli dobrych tatusiów, nie potrzebują szeroko o nich opowiadać. Byłem niedawno w pewnym klasztorze pełnym młodych sióstr. Spora część z nich mówiła o alkoholizmie lub też przemocy ojca w rodzinie. Dorastający chłopcy mają zwykle większy problem w relacji z ojcem niż z matką. Mówią o swych ojcach krytycznie, częściej czują się przez nich ranieni.

Żeby rozumieć ludzi, trzeba ich słuchać. Nasłuchałem się wiele o trudnym, bolesnym synostwie i ojcostwie. Pomoc psychologiczna dzisiaj jest zatruta tanim intelektualizmem i poprawnością polityczną: brakuje w niej wsłuchiwania się w człowieka, w jego duszę, najgłębsze tęsknoty. Właśnie dlatego pewne teorie i systemy psychologiczne relatywizują rolę ojca w życiu dziecka. Ojcostwo wymaga głębokiej medytacji, namysłu. ...

JAG

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł