Region
Nie odpowiadam za wszystko

Nie odpowiadam za wszystko

Bialscy radni udzielili prezydentowi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Działania Andrzeja Czapskiego poparło 13 radnych, sześciu było przeciw, a troje wstrzymało się od głosu.

Prezydent nie krył zadowolenia z takiego obrotu sprawy. - To moment pozytywnej refleksji. Mam satysfakcję, że warto pracować dla miasta - mówił chwilę po głosowaniu. Jak zwykle było ono poprzedzone bardzo burzliwą dyskusją. Opozycja miała za złe włodarzowi, że za mocno zadłużył miasto i zbyt łatwo decyduje się na zaciąganie kolejnych kredytów.


– Te kredyty od dawna budzą nasz sprzeciw. Także obsługa obligacji zbyt mocno obciąża miejski budżet – stwierdziła Alicja Łagowska, reprezentująca klub Prawa i Sprawiedliwości. Na liście zarzutów były też m.in. zbyt mała ilość inwestycji, rosnące bezrobocie i brak miejsc pracy w mieście, słabe wykorzystanie środków unijnych oraz bezczynność władz w sprawie lotniska.

– Nie odpowiadam za wszystko. Moją rolą, jako prezydenta, jest stwarzanie odpowiednich warunków do inwestycji poprzez rozbudowę infrastruktury i gotowość przyjmowania każdego inwestora [przez pewne zachęty związane z systemem podatkowym – przyp. aut.]. Jestem też odpowiedzialny za promocję miasta. Wszystko to robimy, jednak obszary położone na wschód od Wisły ciągle są pomijane przez inwestorów. Nie przyjmuję zarzutu w sprawie bezrobocia. Proszę, zachowajmy pewne proporcje. Odpowiadam za wszystko, co ustawowo winieniem zabezpieczyć, a więc za oświatę, utrzymanie dróg, pomoc społeczną, kulturę i sport. Pod tym względem mam czyste sumienie. Oferta miasta w tych kwestiach jest na najwyższym poziomie – podkreślał prezydent A. Czapski. Stwierdził, że miasto dokonało postępu. Wyjaśniał, że nie zaciąga kredytów na konsumpcję, ale na realizacje inwestycji.

Ubiegłoroczny budżet został pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Dochody miasta w 2013 r. wyniosły ponad 225 mln zł (zrealizowano 96% planu), a wydatki ok. 217,6 mln zł (95% planu).

Podczas przerwy dziennikarze pytali włodarza o to, czy przyznane absolutorium w jakiś sposób przyczyni się do podjęcia decyzji w sprawie powtórnego kandydowania na stanowisko prezydenta. – To kropla w dobrą stronę, która skłania mnie do myślenia o kandydowaniu w nadchodzących wyborach. Pewne procesy rozwojowe miasta są już zainicjowane i wymagają kontynuacji – podsumował prezydent A. Czapski.

AWAW