Nie pytaj, z czym się to je
Najłatwiej o nie, kiedy organizm jest osłabiony: po przejściu chorób leczonych antybiotykami, przy obniżonej odporności w okresie sezonowych przeziębień. Niestety nie ustępują łatwo. Przeszkadzają w jedzeniu i mówieniu. Zdarza się, że trudno nam określić, gdzie zlokalizowane są zmiany i co tak naprawdę sprawia ból.
Grzybicę jamy ustnej powoduje drożdżak Candida albicans (stąd jej nazwa: kandydoza). Ma go na swoich błonach śluzowych, a mimo to nie choruje – ok. 70% populacji. Problem pojawia się najczęściej wtedy, gdy spada odporność organizmu. Drożdżaki atakują gardło i przewód pokarmowy. Chorobie towarzyszą następujące objawy: biały nalot na języku i podniebieniu, owrzodzenie, pieczenie, bolesność przy przełykaniu, u osób noszących protezy zębowe – rumień dziąsłowy. Odmianą kandydozy są bolesne nadżerki w kącikach ust, tzw. zajady. Prawdopodobieństwo zachorowania zwiększa się u osób niedbających o higienę jamy ustnej, spożywających duże ilości cukru, leczących się antybiotykami, sterydami albo stosujących kurację hormonalną, palących papierosy i nadużywających alkoholu. Na kandydozę najbardziej narażone są noworodki (pleśniawki) oraz ludzie starsi.
Niechciane powroty
Nawracającą chorobą jest owrzodzenie jamy ustnej. Znamionuje ją występowanie niedużych, białawych plamek lub zaczerwień. Mogą one być zgrupowane i niewielkie bądź rozproszone, ale okazałe. Wprawdzie owrzodzenia jamy ustnej nie są zakaźne, zdarza się, że są mylone ze zmianami opryszczkowymi, które wywołuje wirus opryszczki. Warto pamiętać, że owrzodzenia występują wewnątrz jamy ustnej, podczas gdy opryszczka zazwyczaj pojawia się na zewnątrz ust. Dokładna przyczyna owrzodzeń nie jest do końca wyjaśniona, jednak uważa się, że winą za ich powstawanie można obarczyć szwankującą odporność, bakterie lub wirusy. Do wystąpienia tego typu zmian mogą się również przysłużyć: stres, urazy, alergie, palenie tytoniu, niedobory żelaza lub innych witamin, jak również czynniki dziedziczne. Zdarza się, że owrzodzenie – trwające z reguły siedem do dziesięciu dni – ustępuje samoistnie. Przemywanie jamy ustnej roztworem przeciwbakteryjnym może pomóc w zmniejszeniu stanu zapalnego. Czasami lekarze zalecają kurację antybiotykową w celu ograniczenia wtórnych zakażeń.
Z dymkiem papierosa
Najczęstszą przyczyną leukoplakii jest palenie (bądź żucie) tytoniu. Rozwojowi choroby mogą także sprzyjać urazy mechaniczne dziąseł spowodowane noszeniem źle dopasowanej protezy, przygryzaniem policzka czy podrażnieniem nabłonka przez ułamany ząb. Leukoplakię łatwo zidentyfikować, ponieważ zmiany, jakie wywołuje, wyglądają jak grube płytki o białawym zabarwieniu – występują one na wewnętrznych stronach policzków, dziąsłach lub języku. Ponieważ, jak się szacuje, ok. 5% przypadków leukoplakii przechodzi w zmiany nowotworowe, lekarz albo dentysta może wykonać biopsję. Leczenie rozpoczyna się od wyeliminowania czynników powodujących zmiany: rezygnacji z palenia papierosów, korekty źle dopasowanej protezki itd.
Zapalenie
Zapalenie dziąseł to najpospolitsze schorzenie tkanek okołodziąsłowych. Dotyka ono najczęściej ludzi młodych, a przyczyną powstawania stanu zapalnego są bakterie, które namnażają się na szyjkach zębów w okolicy dziąsła na skutek niedostatecznej higieny jamy ustnej. Czynnikami, które ułatwiają rozwój drobnoustrojów, mogą być: kamień nazębny, ubytki w wypełnieniach, źle dopasowane protezy czy wady zgryzu. Obrzęk, zaczerwienienie, bolesność, krwawienie to najczęstsze objawy stanu zapalnego. Zdarza się, choć rzadko, że towarzyszą mu: gorączka, ślinotok i silny ból spowodowany uszkodzeniem tkanek. Jeżeli zapalenie dziąseł nie jest leczone, może dojść do zajęcia kości, tworzenia ropni przyzębowych, a nawet utraty zębów.
Leczenie polega głównie na stosowaniu miejscowych środków przeciwzapalnych, sporadycznie trzeba przyjąć leki przeciwbólowe albo antybiotyk. W zwalczeniu stanu zapalnego dziąseł pomogą ziołowe napary (rumianek, czarny bez, nagietek, ślaz, lipa, mięta, szałwia, macierzanki, kora dębu lub kłącze pięciornika) lub mieszanek ziołowych. W profilaktyce najważniejszą rolę odgrywa higiena jamy ustnej.
Domowe sposoby
Jeżeli cierpisz na grzybicę jamy ustnej, płucz ją mieszanką około 50 ml wody i trzech kropel olejku z drzewa herbacianego, najlepiej trzy razy dziennie. Zalecane jest również zażywanie witaminy C i E oraz jedzenie czosnku, który pomoże cofnąć zakażenie. Ulgę przynosi także przyjmowanie olejku z oregano lub wyciągu z liścia oliwnego. Pomóc mogą też działające przeciwzapalnie płukanki z rumianki i szałwii, znieczulające napary z mięty pieprzowej czy przeciwgrzybicze – z tymianku. Podstawą profilaktyki jest higiena jamy ustnej oraz dieta bogata w produkty zawierające witaminy: C, A i z grupy B oraz picie jogurtu zawierającego żywe kultury bakterii. Podczas kuracji należy wystrzegać się m.in. cukru, białej mąki i kiełków.
KL