Diecezja
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Nie tylko zabawa

Tradycją w parafii Chrystusa Miłosiernego w Białej Podlaskiej są organizowane od wielu lat w okresie wakacyjnym obozy szkoleniowo - wypoczynkowe dla dzieci i młodzieży na terenie klasztoru Braci Faustynów w Wereszczynie.

W tym roku uczestniczyło w nim 48 osób w wieku od 8 do 17 lat. Obóz zorganizowały katechetki pracujące na terenie parafii: Anna Sekuła i Anna Szostakiewicz. Duchowego i materialnego wsparcia udzielił ks. proboszcz Andrzej Witkowski. Funkcję wychowawców pełniły same katechetki oraz alumni seminarium diecezji: kl. Mariusz Telaczyński, kl. Szczepan Skorupski i kl. Marcin Ozygała.

Uczestnicy obozu, oprócz gier i zabaw, mieli możliwość kształtowania postaw religijnych i moralnych, współpracy z innymi dziećmi, otwarcia się na potrzeby i problemy ludzi. Codziennie brali udział w grach i zabawach integracyjnych. Głównym punktem dnia była Eucharystia oraz spotkania w grupach i konferencje omawiające diecezjalny program duszpasterski „Chrzest w życiu i misji Kościoła”. Dzieciom przybliżona została również sylwetka Apostoła Narodów – św. Pawła. Każdego dnia podczas pracy w grupach wykorzystywane były różnorodne projekcje multimedialne, przy pomocy których młodzież łatwiej poznawała postać św. Pawła i jego podróże oraz listy. Wieloletnią tradycją stało się sprawowanie podczas obozu Mszy św. prymicyjnej, połączonej z uroczystym błogosławieństwem. W tym roku celebrował ją ks. Tomasz Oponowicz.

– Na obozie w Wereszczynie jestem pierwszy raz. Jest tu bardzo fajnie. Wszyscy są  dla siebie życzliwi, nauczyłam się nowych piosenek. W przyszłym roku też z pewnością tu przyjadę – mówi jedna z obozowiczek, Iga Kołpak. – Uczestnictwo w tym obozie jest dla mnie cennym doświadczeniem – dodaje Ewelina Trębicka. – Sądzę, że przez tych kilka dni stałam się bardziej wrażliwa na potrzeby drugiego człowieka. Pobyt tutaj uczy wzajemnego szacunku, zorganizowania, posłuszeństwa i odpowiedzialności, choć w niektórych przypadkach różnie z tym bywa. Poza tym można tu poznać wielu wspaniałych i wartościowych ludzi oraz spędzić miło i owocnie czas, a także na powrót odczuć działanie Boga w swoim życiu. Obóz jest też czasem na pochylenie się nad swoim postępowaniem i tym, co powinnam jeszcze zmienić. Jest sposobnością do „naładowania baterii” pozytywną  energią potrzebną do radośniejszego przeżywania zwykłej, szarej codzienności. Może być także oderwaniem od codziennych trosk. Cieszę się, że mogę spędzać wakacje w taki właśnie sposób – mówi. Adrian Janik dodaje, że choć jest na obozie po raz czwarty, pobyt w tym miejscu wciąż go zaskakuje. – Atmosfera z roku na rok się zmienia, a młodzież dorasta. Przyjazdy tutaj dają mi duchową wolność i pozytywny obraz Kościoła. Jestem przekonany że taka forma wypoczynku jest najlepsza dla młodzieży i stanowi świetna okazję do zawarcia nowych przyjaźni oraz bliższego spotkania z Bogiem – podkreśla.

Organizatorzy i uczestnicy szczególnie dziękują kapłanom, którzy wspierali ich posługą sakramentalną i materialną. Byli to: ks. Adam Pietrusik, ks. Wiesław Mućka, ks. Jarosław Dziedzic, ks. Maciej Majek, ks. Jacek Szostakiewicz, ks. Sławomir Matejek, ks. Andrzej Karwowski, oraz państwo Janikowie i Jurkitewiczowie z Białej Podlaskiej.

JAG