Diecezja
fot. AWAW
fot. AWAW

Nie wypłukujmy się z tego, co święte

6 lipca kolembrodzka parafia przeżywała odpust ku czci Nawiedzenia NMP. Tegorocznym uroczystościom przewodniczył bp Grzegorz Suchodolski.

Na początku homilii nawiązał do historii tego miejsca. Wspominał o królu Janie III Sobieskim, który podczas polowania zabłądził w kolembrodzkich lasach. Bojąc się ciemności i dzikiego zwierza, monarcha zaczął prosić o ratunek. Zobaczył wtedy „Jasną Panią”, która wskazała mu drogę wyjścia z leśnej głuszy i poprosiła go, by w dowód wdzięczności wybudował w tych okolicach świątynię. Król spełnił jej prośbę. Dodatkowo podarował do kościoła ikonę Matki Bożej, która odbiera w nim cześć po dziś dzień.

– Przychodzimy tutaj, aby podziękować nie tylko za te legendarne wydarzenia, ale też za podobne sytuacje w naszym życiu, kiedy niejednokrotnie czuliśmy się zagubieni w gąszczu różnych codziennych spraw, sytuacji, okoliczności i wyborów, których musieliśmy dokonywać. Wiemy, że Maryja jest wtedy przy nas; nasza wiara i ufność każą nam wołać do Niej, tak jak król Jan III Sobieski: Matko, ratuj, Matko, pomóż, wyprowadź z labiryntu różnych trudnych spraw, które nałożyło na mnie życie i z którymi sam sobie nie mogę poradzić – mówił bp G. Suchodolski.

 

Nie zagubiliście się!

Hierarcha przypominał, że Maryja sama wybrała Kolembrody na miejsce, w którym wyprasza nam łaski. ...

AWAW

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł